Postać pierwszego powojennego burmistrza Wejherowa Bernarda Szczęsnego była tematem spotkania w wejherowskim pałacu z cyklu „Literackie Środy” organizowanego przez Miejską Bibliotekę Publiczną przy współpracy z wejherowskim Muzeum. O burmistrzu opowiadał dr Krzysztof Sławski, autor książki „Bernard Szczęsny (1919-1993). Więzień Stutthofu, burmistrz Wejherowa, prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego”.
Krzysztof Sławski, dziennikarz i mieszkaniec Bytowa, zafascynował się postacią Bernarda Szczęsnego podczas wyboru tematu do pracy doktorskiej. W wyniku prowadzonych badań nad tym tematem dotarł do wielu bardzo ciekawych dokumentów i informacji o tym człowieku, które postanowił choć w części opublikować. Książka, jako pokłosie pracy doktorskiej, ukazała się w Wydawnictwie Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.
- Bernard Szczęsny brał czynny udział w działalności podziemia w czasie II wojny światowej na terenie Chojnic, za co trafił do Obozu Koncentracyjnego Stutthof. Tuż przed zakończeniem Marszu Śmierci udało mu się uciec i znalazł się w Wejherowie, z którym związał się na wiele lat. W kilka dni po wyzwoleniu został pierwszym powojennym burmistrzem Wejherowa a przez 18 kolejnych lat był najważniejszym politykiem tego miasta. Dzięki swojej pracy awansował na szczebel wojewódzki i został wicewojewodą – mówi Krzysztof Sławski.
Autor podczas spotkania przypomniał wiele ciekawych faktów z działalności Bernarda Szczęsnego. Mówił m.in. o przyjaźni z Lechem Bądkowskim, który inspirował go do wielu działań na rzecz Kaszub. Przyjaźń ta zaowocowała zorganizowaniem, właśnie w Wejherowie I Kongresu Kaszubskiego, którego był jednym z głównych współorganizatorów.
Spotkanie prowadził Tomasz Fopke, dyrektor Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie. Uczestniczył w nim syn Bernarda Szczęsnego, jego dawni znajomi i sympatycy, a także miłośnicy historii Wejherowa m.in. Stnisława Bujanowicz, Władysław Kepka i Alfons Gruba oraz bibliotekarki Miejskiej Biblioteki Publicznej.
W toku dyskusji, podczas której wspominano postać pierwszego powojennego burmistrza, padła propozycja aby upamiętnić Bernarda Szczęsnego np. poprzez nadanie jego imienia ulicy lub innego miejsca w Wejherowie, dla którego zrobił tak wiele w bardzo trudnych czasach. Przypomnijmy, że za jego rządów w Wejherowie powstał budynek Liceum (obecnie SP 6), przystanek kolejowy Wejherowo-Śmiechowo i uporządkowano groby w Piaśnicy. Z jego inicjatywy powstał szlak turystyczny szlakiem jezior kaszubskich, zwany Drogą Kaszubską. W 1997 roku Miejska Rada Narodowa w Wejherowie przyznała mu tytuł Honorowego Obywatela Miasta Wejherowa.
Recenzent książki prof. UG dr hab. Grzegorz Berendt napisał na odwrocie okładki tej publikacji m.in.: „Książka Krzysztofa Sławskiego stanowi pionierskie opracowanie biografii oraz społecznej, politycznej i zawodowej aktywności Bernarda Szczęsnego. Autor wnikliwie opisuje życie bohatera swojej pracy: uczestnika kampanii wrześniowej, komendanta struktur ZWZ/AK w powiecie chojnickim i z powodu swojej konspiracyjnej działalności więźnia KL Stutthof, po wojnie burmistrza Wejherowa i przewodniczącego Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Wejherowie i wiceprzewodniczącego Wojewódzkiej Rady narodowej w Gdańsku (czyli de facto starostę wejherowskiego i wicewojewodę gdańskiego), współorganizatora I Kongresu Kaszubskiego (1946), współinicjatora założenia Zrzeszenia Kaszubskiego (1956) i jego wieloletniego prezesa, przewodniczącego Klubu Byłych Więźniów Obozu Koncentracyjnego Stutthof, inicjatora powstania Muzeum Stuitthof i pomnika Obrońcom Westerplatte.”
