Trzy pełnomorskie jachty zakupione przez Marynarkę Wojenną, od 1 maja br. noszą imiona trzech miast – Wejherowa, Redy i Rumi, tworzących Małe Trójmiasto Kaszubskie. Uroczystość chrztu odbyła się w gdyńskim basenie jachtowym. Matkami chrzestnymi nowych jednostek zostały - "Wejherowa" - Joanna Hildebrandt, żona prezydenta Wejherowa, "Redy" - Iwona Krzemińska, żona burmistrza Redy, zaś "Rumi" - Elżbieta Rogala-Kończak, burmistrz tego miasta. Biało-czerwone bandery na ręce dowódców wręczył szef szkolenia MW wiceadmirał Maciej Węglewski.
Blisko dwunastometrowe jachty typu Delphia 40, na stałe będą stacjonować w gdyńskiej marinie. Będą wykorzystywane do szkoleń i ćwiczeń przez młodych adeptów sztuki żeglarskiej, przede wszystkim przez uczniów Marynarki Wojennej.- Od piątku jachty kupione przez siły zbrojne stały się częścią floty Marynarki Wojennej i będą służyły przede wszystkim do szkolenia młodych adeptów żeglarstwa, ale mają też promować miasta MTK w portach całego świata – mówił wiceadmirał Maciej Węglewski.
- Pomysł jest bardzo dobry. - dodaje Krzysztof Hildebrandt, prezydent Wejherowa. - Oczywiście najważniejsza w tym wszystkim jest promocyjna naszych miast. Jednostki o nazwach miast będą przecież wpływać do różnych portów na świecie i w Polsce. A druga sprawa to kontakt z morzem. Powinniśmy ten kontakt utrzymywać razem z powiatem puckim i Gdynią, a to kolejny krok do realizacji tego celu. Cieszę się też z ze współpracy i przychylności dowództwa Marynarki Wojennej dla Wejherowa.
Ośrodek Szkolenia Żeglarskiego Marynarki Wojennej prowadzi szkolenie żeglarskie podchorążych i elewów MW oraz umożliwia kadrze Sił Zbrojnych RP zdobywanie motorowodniackich patentów oraz doskonalenie żeglarskiego rzemiosła. Każdy student Akademii MW czy Szkoły Podoficerskiej MW przechodzi praktyki żeglarskie, podczas których zdobywa podstawy marynarskiego zawodu. Jachty OSŻ MW reprezentują morski rodzaj sił zbrojnych na międzynarodowych regatach, w tym tak prestiżowej jak „Operacja żagiel” oraz mistrzostwach Polski jachtów pełnomorskich.
- Idea pomysłu nazwania jachtów tak, jak trzy miasta, polega na tym, aby oprócz promowania Małego Trójmiasta Kaszubskiego na lądzie - tak, jak to jest robione do tej pory, czyli na różnych targach, na ulotkach, folderach reklamowych, itp. - reklamować piękno kaszubskiej ziemi, również i na morzu - wyjaśnia Leszek Glaza, prezes Stowarzyszenia Gmin "Małe Trójmiasto Kaszubskie". - Bo nazwy jednostek to nie wszystko - każda z nich będzie miała na przednim żaglu kolorowe logo miasta. Każdy będzie więc widział, że Wejherowo, Reda i Rumia mają "swoją" flotę. Poza tym jednostki będą przecież uczestniczyć w rozmaitych zlotach, regatach, zawodach.
Nowo wcielone jednostki poświęcili dziekani MW księża komandorzy Bogusław Wrona i Arkadiusz Zielepucha. Wraz z wcielonymi wcześniej: „Gdynią”, „Sopotem” i „Gdańskiem” oraz mniejszymi noszącymi nazwy gdyńskich dzielnic: „Witomino”, „Oksywie”, „Chylonia”, „Orłowo” i „Karwiny” będą służyć do szkolenia studentów Akademii Marynarki Wojennej, słuchaczy Szkoły Podoficerskiej MW oraz kadry zawodowej Sił Zbrojnych RP.