W pierwszy dzień wiosny odwiedził Wejherowo ambasador Mołdawii w Polsce Iurie Bodrug. Podczas wizyty towarzyszyła mu małżonka Walentina oraz wejherowscy przyjaciele Joanna i Krzysztof Sokołowscy.
Ambasadora Mołdawii przyjął w ratuszu prezydent Wejherowa Krzysztof Hildebrandt. W spotkaniu uczestniczyli zastępcy prezydenta Bogdan Tokłowicz i Piotr Bochiński, przewodniczący Rady Miasta Leszek Glaza, sekretarz miasta Bogusław Suwara i skarbnik miasta Arkadiusz Kraszkiewicz. Prezydent zapoznał gościa z historią i dniem dzisiejszym Wejherowa. Oprowadził go także po zabytkowym ratuszu prezentując walory obiektu m.in. salę narad, centrum monitoringu w Straży Miejskiej oraz izbę pamięci.
Celem wizyty ambasadora Mołdawii było zapoznanie się z funkcjonowaniem miejskiej administracji samorządowej i korzyści dla miasta wynikających z integracji w ramach Unii Europejskiej.
Jak podkreśla Iurie Bodrug od czasu, gdy w 2010 roku został ambasadorem Mołdawii w Warszawie po raz pierwszy przyjechał do Wejherowa korzystając z zaproszenia Krzysztofa Sokołowskiego i życzliwości prezydenta miasta.
- Mołdawia jest na drodze do integracji europejskiej. Realizujemy reformy, które pozwolą nam dostosować się do wymogów unijnych. Jest to ciężka droga, dlatego korzystamy z pomocy polskich przyjaciół – podkreśla ambasador dodając, że dzięki współpracy z Ministerstwem Infrastruktury i Rozwoju organizowane są wyjazdy pracowników służby publicznej Mołdawii do Polski, gdzie maja okazję uczyć się zasad funkcjonowania administracji lokalnej. Twierdzi bowiem, że samorząd w Mołdawii zupełnie inaczej funkcjonuje, niż samorząd w Polsce, dlatego chcą wdrożyć ten system w swoim kraju.
Ambasador poinformował, że w najbliższym czasie planowana jest w Mołdawii wizyta polskiego premiera Donalda Tuska. Będzie też zorganizowane forum gospodarcze polsko-mołdawskie, żeby zachęcić polskich przedsiębiorców do inwestowania w Mołdawii. Mołdawianie liczą na rozwój wzajemnych kontaktów kulturalnych i międzyludzkich na poziomie lokalnym, w tym wymianę młodzieży. Podkreślił również, że jest zachwycony kulturą kaszubską.
Iurie Bodrug powiedział, że Mołdawia słynie głównie z eksportu wina i częściowo koniaków. Chwalił mołdawskie rolnictwo i ogrodnictwo, a przede wszystkim piękne i smaczne winogrona, które jak zapewnia pachną słońcem.
- Chcemy wejść na polski rynek z naszymi owocami i warzywami oraz innymi produktami, którymi nie konkurujemy z rynkiem polskim, a które mogą stanowić wzajemne uzupełnienie – dodaje świetnie mówiący po polsku, pełen uroku osobistego ambasador Mołdawii. - Języka polskiego uczę się oglądając polską telewizję. Oboje z żoną lubimy muzykę polską i kuchnię polską, zwłaszcza żurek, którym raczymy naszych mołdawskich przyjaciół.
Ambasador Mołdawii zwiedzając miasto odwiedził m.in. budynek administracyjny Urzędu Miejskiego przy ul. 12 Marca, Filharmonię Kaszubską, Park Miejski i Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej.