W czwartek, 12 lipca w ciągu trzech godzin spadło w Wejherowie więcej deszczu, niż przeciętnie w ciągu dziesięciu dni lipca. Z taką anomalią pogodową i nagromadzeniem opadów nie była sobie w stanie poradzić w całości kanalizacja deszczowa, co spowodowało zalania w kilku miejscach na terenie miasta.
Wg danych Państwowej Służby Hydrologiczno-Meteorologicznej (w skład której wchodzi Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej) 12 lipca 2018 r. podczas trzech godzin ulewy w Wejherowie opady deszczu wyniosły łącznie 25,5 mm. Średnia miesięczna lipcowych opadów w naszym mieście to 73 mm, a więc w trzy godziny czwartkowej nawałnicy spadło tyle deszczu, co normalnie w ciągu dziesięciu-jedenastu dni lipca. Takiej ilości wody w krótkim czasie nie jest w stanie w całości odprowadzić system kanalizacji deszczowej.
Nadmiar wody zgromadził się m.in. na drodze krajowej nr 6 i jezdni serwisowej - ul. I Brygady Pancernej Wojska Polskiego, w tunelu drogowym pod "szóstką" i torami kolejowymi, na deptaku - ul. Sobieskiego, ul. Mickiewicza, ul. Inwalidów Wojennych, ul. Harcerskiej, ul. Piotra Skargi i innych. Interweniowała straż pożarna.
Generalnie za utrzymanie kanalizacji deszczowej odpowiedzialni są zarządcy lub właściciele poszczególnych typów dróg, tzn. na drodze krajowej nr 6 i jezdniach serwisowych jest to Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, na drogach gminnych, powiatowych i wojewódzkich - odpowiednio miasto, powiat i województwo, zaś na drogach osiedlowych, wewnętrznych i prywatnych np. spółdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty mieszkaniowe lub właściciele prywatni.
Miasto Wejherowo systematycznie rozbudowuje i usprawnia zarządzaną przez siebie kanalizację deszczową. Poza budową kanalizacji w nowych ulicach, istniejąca sieć jest remontowana, udrażniana oraz czyszczona. Ponadto czyszczenie i konserwacja przeprowadzana jest na rowach melioracyjnych, pełniący często rolę odbiorników wody deszczowej. W tej kadencji, oprócz budowy kanalizacji w nowych ulicach, było to 14 większych tytułów remontowo-konserwacyjnych. Dla przykładu prace wykonane przez miasto na zbiornikach Potoku Pętkowickiego umożliwiły zatrzymanie znacznych ilości wody, która nie rozlała się w tej ilości poniżej, m.in. koło bazy PKS-u, zaś roboty przeprowadzone ostatnio na ul. Rejtana i Gryfa Pomorskiego również pomogły na tych ulicach odprowadzić nadmiar wody. Pomimo pewnych efektów, oczywiście potrzeby w tym zakresie są duże i takie ulewy - jak czwartkowa - są przedmiotem analiz w celu przygotowania kolejnych prac przez Urząd Miejski w Wejherowie. Są to prace kosztowne, ale pozostają przedmiotem stałej troski miasta.