Widzowie zgromadzeni 12 sierpnia na wejherowskim rynku obejrzeli w piątkowy wieczór futurystyczne widowisko pt. "Wojny Piasku". Po jego zakończeniu parada demonicznych postaci i pojazdów przemieściła się deptakiem i ul. Sobieskiego pod Filharmonię Kaszubską.
- Jesteśmy teatrem z Gdańska złożonym z kilku grup apokaliptycznych, które wspólnie stworzyły widowisko pt. „Wojny piasku”. Wspierali nas goście i wolontariusze. Ta inscenizacja miała zachęcić ludzi do wzięcia udziału w spektaklu „Książę Niezłomny" i wprowadzić w nastrój tej sztuki – powiedział po przedstawieniu Piotr Bocian, drugi reżyser. - Nasza grupa, to teatr uliczny z elementami akcji, pirotechniki i efektów dźwiękowych. Widowisko inspirowane jest Mad Maxem. Akcja dzieje się 100 lat po zagładzie atomowej i jest w tym wiele nawiązań do klasyki kina katastroficznego, które przedstawia świat po zagładzie.
To wyjątkowe widowisko pełne ognia, huku, dymu i postaci z apokaliptycznej przyszłości zrobiło na publiczności ogromne wrażenie.
- Została ukazana przyszłość, do której może doprowadzić współczesność. Nie padły żadne słowa, jak w pantomimie, ale każdy mógł to przedstawienie dowolnie zinterpretować we własnych myślach i odczuciach. Myślę, że to daje wiele do myślenia – mówi Edwin Nawrocki.
- Widowisko rewelacyjne, które powala z nóg. Prawdziwy Mad Max. Wielu ludzi przestraszyło się, niektórzy aż podskakiwali z wrażenia, bo pierwszy raz coś takiego widzieli w Wejherowie – mówi Anna Jasińska.
- To rzeczywiście bardzo nowoczesne i plenerowe przedstawienie pełne strzelaniny, huku i dymu. Jeszcze czegoś takiego nie widziałam – mówi Alicja Orszulak.
- Rewelacja. Naprawdę, warto było to zobaczyć – dodaje Zofia Kusterska, której podopieczne, jako wolontariuszki, utworzyły pociąg w trakcie pokazu.
Reżyserem performance z imponującą inscenizacją był Piotr Charytoniuk. Widowisko było elementem upamiętniającym 90. rocznicę wystawienia przez "Teatr Reduta" Juliusza Osterwy „Księcia Niezłomnego”. Dodajmy, że Wejherowo było pierwszym miastem na Pomorzu do którego 13 sierpnia 1926 roku zawitał ten eksperymentalny teatr-laboratorium. Rocznicę tę upamiętnił Teatr im. Stefana Jaracza z Łodzi nowoczesną interpretacją sztuki „Książę Niezłomny”.
