Rewolucja COOLturalna, street-art i graffiti na ścianach starego budynku Wejherowskiego Centrum Kultury była ostatnią imprezą kulturalną w tym obiekcie. W malowaniu ścian WCK wzięło udział ponad 20 młodych malarzy, grafików i grafficiarzy z Trójmiasta, Wejherowa i okolic, a także dzieci z rodzicami. Młodzi artyści, pełni zapału i weny twórczej, uzbrojeni w puszki ze sprayem i pędzle, wyżywali się z zapałem na ścianach i murach WCK. Wszyscy bawili się doskonale, a efekty ich pracy twórczej utrwalili w swoich obiektywach fotograficy. Na pewno czegoś podobnego w historii miasta i tego budynku nie było. - Przeczytaliśmy ogłoszenie w szkole i uznałyśmy, że jest to fajny pomysł. Dlatego przyszłyśmy tutaj, żeby włożyć swoją artystyczną cegiełkę pod nowe centrum kultury – mówią Martyna i Ernestyna, wejherowskie gimnazjalistki.- Graffiti jest sztuką, choć nie akceptowana przez część społeczeństwa - twierdzi Dawid.Dyrektor Jolanta Różyńska powiedziała, że malowanie WCK jest pożegnaniem z obiektem, który długo służył wejherowskiej kulturze, w tym również prezentacji kultury polskiej i zagranicznej. - Na pożegnanie z nim artyści street-artu i graffiti czynią siedmiomilowy krok do następnych naszych działań w kulturze. Tym artystycznym akcentem, współczesnej awangardowej sztuki, przechodzimy w nowe. Powrócimy tutaj w tej atmosferze za dwa i pół roku. W atmosferze nowego kulturalnego otwarcia naszego miasta - mówi Jolanta Rożyńska, dyrektor Wejherowskiego Centrum Kultury. - Mam sentyment do tego miejsca, bo na scenie WCK występowały moje dzieci. Uczestniczyłem z rodziną w wielu imprezach kulturalnych. Ale dużo ważniejsze jest to, co tutaj będzie. Jestem przekonany, że dwa lata szybko miną i w tym samym miejscu, lecz w nowym obiekcie, przeżywać będziemy jeszcze piękniejsze chwile – mówi Leszek Glaza, wiceprzewodniczący Rady Miasta, który wraz synem – utalentowanym rysownikiem – czynnie uczestniczył w Rewolucji COOLturalnej. Zastępca prezydenta Bogdan Tokłowicz, który odwiedził artystów podczas tego wyjątkowego pleneru, powiedział że niebawem na ten teren wkroczy firma budowlana, ogrodzi obiekt, rozpocznie rozbiórkę budynku, a następnie przystąpi do budowy nowego obiektu, co potrwa dwa i pół roku.- Dzisiaj, 30 stycznia 2010 roku, twórcy i artyści żegnają się z tym obiektem na zawsze. Przypomina to trochę obalenie muru berlińskiego. Myślę, że nasi twórcy żegnają minioną epokę i zostawiają swój ślad twórczy prowadzący w przyszłość. Niektórzy rozpoczynali tutaj swoją karierę artystyczną i na pewno mile będą wspominać to miejsce. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Nowy obiekt będzie przepiękny i przyniesie wiele korzyści mieszkańcom. To niepowtarzalna szansa dla Wejherowa. – podsumowuje prezydent Tokłowicz. Zobacz relacje i galerie zdjęć na stronie
http://zobaczwejherowo.pl/