Przez 5 dni pracownicy tczewskiego Zespołu Placówek Specjalnych biegli po trasach łączących miasta powiatowe województwa pomorskiego realizując projekt "Wybiegajmy Zielona Strefę Relaksu" dla dzieci niepełnosprawnych. W sumie przebiegli 425 kilometrów.
Do Wejherowa wbiegli na rynek 21 marca br. ok. godz. 16.30, gdzie przywitali ich zastępca prezydenta Arkadiusz Kraszkiewicz i Michał Jeliński, kierownik Wydziału Kultury, Spraw Społecznych, Promocji i Turystyki UM w Wejherowie. Inicjatorom akcji przekazano Zieloną Puszkę (która przrez kilka dni stała w Filharmonii Kaszubskiej) wraz z jej zawartością w postaci dobrowolnych datków od mieszkańców. Nie było ich wiele, ale dla biegnących w akcji liczy się każda złotówka.
Jak informuje Dominik Wrosz - nauczyciel z ZPS w Tczewie, w biegu uczestniczy czwórka pracowników Zespołu Placówek Specjalnych i jeden rodzic oraz inni.
- Chcemy stworzyć dzieciom w szkole plac relaksacyjny, który nazwaliśmy Zielona Strefą Relkasu, gdzie nasi podopieczni będą mogli wypoczywać i zbierać siły do kolejnych zajęć rehabilitacyjnych - mówi Dominik Wrosz.
- Warto poprzeć ten projekt, bo wypływa serca. Pracownicy i rodzice ZPS w Tczewie wzięli sprawę w swoje ręce, a także w swoje nogi, pokonując ten etapowy maraton. To nowoczesny sposób realizowania celu ważnego społecznie i cenna inicjatywa, która pokazuje, że można - mówi Arkadiusz Kraszkiewicz.
- Do tej placówki uczęszcza moja inaczej sprawna córka. Jako ojciec dziecka niepełnosprawnego chcę przekazać rodzicom tego typu dzieci, że niepełnosprawność w żaden sposób nie wyklucza ich, ani też nas rodziców, ze społeczeństwa. Jesteśmy tacy sami, ani lepsi, ani gorsi. Możemy aktywnie uczestniczyć w walce o prawa naszych dzieci anagażując się w różnego rodzaju inicjatywy. Jestem dumnym ojcem swojego dziecka - mówi Daniel Wenc.
- Tego typu akcje mają charakter niecodzienny. Chcemy promować dobroczynność w sposób nowoczesny, przez sport. Dla nas motorem działania jest energia i chęć pomagania. Wtedy otrzymujemy wiele więcej, ponieważ towarzyszą temu emocje, których na co dzień doświadczamy - mówi biegnąca w akcji Małgorzata Górska, pracownik działu kadr Zespołu Placówek Specjalnych w Tczewie, która na trasie z Lęborku do Wejherowa przebiegła w trudnych warunkach dystans 19 km.
Biegnącym towarzyszył samochód typu kamper, na którym widniał banner akcji. Uczestnikom biegu charytatywnego noclegu udzielił Powiatowy Zespół Kształcenia Specjalnego w Wejherowie.