Dzięki wygranej w Minimistrzostwach Deichmanna w kategorii U-9 w Gdyni zespół Błękitni Wejherowo z rocznika 2006 miał możliwość zagrać w finale krajowym, który dobywał się w Wałbrzychu. Błękitni, grając pod nazwą Urugwaj Wejherowo wywalczyli 12 miejsce wśród 32. finalistów z całego kraju,.
Po losowaniu trafili do grupy H, wspólnie z drużynami z Krakowa, Mysłowic i Opola. Po wygraniu z Brazylią Opole 3:1, Niemcami Mysłowice 4:2 oraz minimalnej porażce z Portugalią Kraków 0:1 Urugwaj Wejherowo spełnili swoje marzenia o wyjściu z grupy awansując do 1/8 finału. Po wyrównanym spotkaniu z Chorwacją Miasteczko Śląskie ulegli przeciwnikom, którzy okazali się później zwycięzcą turnieju 1:2. W kolejnych spotkaniach wygrali z Chorwacją Dębica 5:2, ale ulegli Szwecji Toruń 0:4 i Argentynie Wałbrzych 0:2.
- Udział w tak wielkim turnieju był dla nas wszystkich olbrzymim przeżyciem i dostarczył nam wielu cennych doświadczeń. Stowarzyszenie Kochamy Sport i firma Deichmann zorganizowali rozgrywki finałowe z dbałością o najdrobniejsze szczegóły. Dzięki temu mogliśmy się poczuć niemal jak na prawdziwych mistrzostwach świata – mówi Jacek Przybylski dziękując w imieniu młodych zawodników i rodziców Urzędowi Miejskiemu w Wejherowa za wsparcie organizacyjne dla zespołu.
Jak dodaje Jacek Przybylski do Wałbrzycha wejherowianie udali się wspólnie z drużyną Bałtyku Gdynia (rocznik 2004) która wygrała rozgrywki w kategorii U-9, oraz drużynami Gedanii Gdańsk oraz Czarni Pruszcz Gdański, które wygrały Deichamanna rozgrywanego w Gdańsku. Warto podkreślić, że do Wałbrzycha pojechali również rodzice chłopców, aby kibicować drużynie podczas finału finałów.
W drużynie Urugwaj Wejherowo wystąpili: Aleks Sokół - Jakub Bukowiecki, Dawid Konkol, Kamil Klimczak, Kacper Nowak, Janek Marszałkowski, Sebastian Woś, Łukasz Przekwas i Oskar Grubiński. W Wałbrzychu z różnych przyczyn nie mogli wystąpić Maciek Biliński i Kuba Mróz, którzy grali w drużynie Urugwaju podczas rozgrywek w Gdyni.