Na prośbę prezydenta Krzysztofa Hildebrandta, wieloletni zastępca prezydenta Bogdan Tokłowicz będzie nadal pomagał w zarządzaniu oświatą, ale w innej formule organizacyjnej.
Z powodu wyboru w ostatnich wyborach samorządowych Bogdana Tokłowicza na radnego miasta Wejherowa, przestał on pełnić funkcję zastępcy prezydenta Wejherowa ds. oświaty i społecznych. To stanowisko od niedawna jest wolne, a prezydent Krzysztof Hildebrandt szuka obecnie dobrego kandydata. Jednocześnie z uwagi fakt, że obowiązki nie mogą czekać prezydent ogłosił konkurs na stanowisko Głównego Specjalisty do spraw rozwoju oświaty w wymiarze 3/5 etatu w Miejskim Zespole Obsługi Placówek Oświatowych w Wejherowie. Prezydent zaprosił Bogdana Tokłowicza do tego konkursu, bowiem wysoko ceni sobie jego wieloletnie doświadczenie, wyjątkowe umiejętności i znajomość wejherowskich realiów.
W efekcie konkursu B.Tokłowicz objął to stanowisko. Będzie odpowiedzialny m.in. za weryfikację arkuszy organizacyjnych i nadzorowanie inwestycji oświatowych, aby koszty nie przekroczyły zakładanego budżetu, na czym zna się bardzo dobrze. Sprawa jest bardzo ważna, bowiem chodzi o wiele milionów złotych. Każdy błąd może dużo kosztować. Oczywiście B.Tokłowicz pomoże nowemu zastępcy prezydenta w objęciu wszystkich obowiązków i wdrożeniu na stanowisku, kiedy nowa osoba zostanie powołana przez prezydenta Hildebrandta.
- Nie zamierzam niepotrzebnie zwlekać z zatrudnieniem swojego zastępcy ds. oświaty i społecznych. Prowadzę w tej sprawie rozmowy, ale proszę jeszcze o cierpliwość. - mówi Krzysztof Hildebrandt - Zamierzam jednak nadal współpracować z Panem Bogdanem Tokłowiczem w nowej formule, bo szkoda utracić jego umiejętności. Fachowcy zawsze są potrzebni.
Radny Bogdan Tokłowicz podkreśla, że nie zamierza wracać na stanowisko zastępcy prezydenta, ale - jeśli jest taka potrzeba - pomoże prezydentowi. B. Tokłowicz chce obecnie przede wszystkim poświęcić się pracy w Radzie Miasta.