Zaledwie pięć miesięcy temu oddano do użytku ogólnodostępne boisko do piłki nożnej na Osiedlu Dzięcielskiego. Niestety zostało po raz kolejny zdemolowane. W nowej, metalowej furtce wyrwano pręt, ukradziono metalowy czyścik do butów zamontowany przy wejściu na płytę boiska i karabińczyki od piłkochwytów. Odkręcone zostały także belki z bramek. Budowa boiska kosztowała ok. 400 tys. zł, bieżące utrzymanie jest bardzo kosztowne, zaś koszty napraw wandalizmu ponoszą wszyscy mieszkańcy Wejherowa.
To nie pierwsza taka dewastacja, przed kilkoma tygodniami wyłamana została tablica regulaminowa przed wejściem na płytę, a na placu zabaw przy boisku celowo uszkodzona huśtawka.
Boisko jest nowe, zostało oddane do użytku w listopadzie 2021 r. i powstało z inicjatywy mieszkańców w ramach Wejherowskiego Budżetu Obywatelskiego. Ten teren był niezagospodarowany, a dzięki inwestycji powstało dla mieszkańców kolejne miejsce służące rekreacji. Apelowano wówczas do mieszkańców, aby dbali o to miejsce, z którego będą korzystać.
Trzeba podkreślić, że obiekty sportowe i rekreacyjne są regularnie kontrolowane i nadzorowane przez Administratorów pod kątem porządku i bezpieczeństwa. Niestety żadna kontrola ani nadzór, nie zastąpi osobistej odpowiedzialności i czujności osób, które z nich korzystają. To my – mieszkańcy musimy reagować i zwracać uwagę.
- Robimy wszystko w mieście, aby powstawały nowe miejsca rekreacyjne, nowoczesne i atrakcyjne dla wszystkich mieszkańców – podkreśla Beata Rutkiewicz, zastępca prezydenta Wejherowa ds. rozwoju miasta. – Jednak jak się okazuje, nowe boisko na os. Dzięcielskiego, jest po raz kolejny bezmyślnie dewastowane. Apelujemy do mieszkańców - jeśli ktokolwiek jest świadkiem dewastacji lub niewłaściwych zachowań mających miejsce w tej okolicy, prosimy o interwencję. Dbajmy o nasze dobro wspólne, tym bardziej jeżeli chcemy uprawiać sport w bezpiecznych i komfortowych warunkach.