WKS Gryf Wejherowo wykorzystał atut swojego boiska i pewnie pokonał Znicza Pruszków 4:3 (2:1). To trzecia wygrana z rzędu w rundzie wiosennej i druga na własnym boisku.
Gryf w czterech wiosennych meczach zgromadził 10 punktów i z meczu na mecz awansuje w tabeli. Aktualnie wejherowianie zajmują 15. miejsce w tabeli II ligi z dorobkiem 23 punktów, czyli czwarte miejsce od końca, które otwiera strefą spadkową. Oczko wyżej znajduje się Stal Stalowa Wola z taką samą zdobyczą punktową, co pokazuje że Gryf skutecznie broni się przed spadkiem i dogania grupę środka.
Wróćmy jednak do meczu ze Zniczem, gdzie Gryf pokazał swój potencjał strzelecki. Już w 2. minucie spotkania prowadzenie dla Gryfa zdobył Maciej Koziara, który z podania Wojowskiego strzelił piękną główkę obok słupka. W 19 minucie gryfici po strzale Nadolskiego strzelają drugą bramkę, ale sędzia Marcin Szczerbowicz z Olsztyna nie uznaje gola. Natomiast goście w 30 minucie zdobywają wyrównanie po strzale Marcina Machalskiego, ale gryfici nie podłamali się odpowiedzią gości i na 6 minut przed przerwą ponownie objęli prowadzenie po strzale głową Krzysztofa Wickiego, którego dokładnie obsłużył Ciarkowski.
Druga połowa przebiegła pod dyktando gospodarzy. Gryfici w kilka minut po przerwie podwyższyli na 3:1 dzięki drugiej bramce Wickiego. Ten sam zawodnik w 66 minucie ponownie pokonał bramkarza gości i strzelając hat-tricka doprowadził do wysokiego prowadzenia Gryfa 4:1. Gdyby swoje znakomite sytuacje kilka minut później wykorzystali Brzuzy i Wojowski mógł zrobić się hokejowy wynik na Wzgórzu Wolności. Jednak ambitnie grający pruszkowianie strzelili jeszcze dwie bramki, które padły po strzałach Machalskiego (76 min.) i Tarnowskiego (88 min.). W końcówce jeszcze Gabor swoim strzałem postraszył bramkarza Znicza – Kalinowskiego, ale wynik nie uległ zmianie.
Gryf pewnie pokonał drużynę Znicza Pruszków po bardzo ciekawym i widowiskowym pojedynku dostarczając wielu wrażeń kibicom, którzy przez cały mecz gorąco dopingowali gospodarzy. W najbliższą sobotę gryfitów czeka bardzo trudny mecz wyjazdowy z Radomiakiem Radom.
Gryf Wejherowo: Leleń – Nadolski, Kamiński, Wicki, Sobociński, Brzuzy, Wojowski, Koziara (74. Gabor), Goerke, Kołc, Ciarkowski (86. Maciejewski)
Znicz Pruszków: Kalinowski – Wasielewski, Klepczarek, Rybak, Machalski, Smoliński (74. Faliszewski), Kubicki (83. Zagórski), Małachowski, Podliński, Rackiewicz (68. Stryjewski), Tarnowski
Fot. Artur Baran/wejherowo.naszdemiasto.pl