Wyjątkową i niepowtarzalną atrakcją w Wejherowie był Zlot Fanów Gwiezdnych Wojen „Forcecon”. Przez kilka godzin centrum miasta stało się ośrodkiem mocy, a premiera filmu „Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie” zgromadziła prawdziwe tłumy wielbicieli Star Wars.
Plac Wejhera, gdzie zainaugurowano Zlot Fanów Gwiezdnych Wojen "Forcecon" pełen był rycerzy Jedi oraz takich postaci filmowych jak: Han Solo, Darth Vader czy Kylo Ren. Przed pomnikiem Wejhera, który zmienił szaty i został Lordem Vaderem, uczestnicy zlotu zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie z prezydentem Wejherowa Krzysztofem Hildebrandtem, a następnie przeszli w wielkim pochodzie do Filharmonii Kaszubskiej, gdzie czekały na nich pozostałe atrakcje związane z tematyką Gwiezdnych Wojen. Głównym punktem imprezy była premierowa projekcja filmu „Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie”.
- Cieszę się, że tylu fanów Gwiezdnych Wojen zawitało w Wejherowie – mówi prezydent Wejherowa Krzysztof Hildebrandt. – To prawdziwe święto dla miłośników sagi George'a Lucasa, które popularność jest już zjawiskiem na skalę światową.
A wszystko to za sprawą Artura Hutnika – fotografa wejherowskiego urzędu, który wykonał w styczniu tego roku zdjęcie, kiedy przyprószony pomnik założyciela miasta Jakuba Wejhera zamienił się w jednego z bohaterów gwiezdnej sagi lorda Dartha Vadera. Zdjęcie "podbiło" Internet i obiegło cały świat.
Jak mówi Piotr Kalka, jeden z organizatorów „Forcecon”, Wejherowo zostało uznane za najlepsze miejsce za zorganizowanie Zlotu Fanów Gwiezdnych Wojen m.in. ze względu na pomnik Jakuba Wejhera vel Lorda Vadera.
- Setki fanów, których przyciągnęło do Wejherowa to wydarzenie, świadczą o popularności tego zjawiska, jakim są Gwiezdne Wojny – mówi Piotr Kalka. – „Focecone” to nie tylko premiera nowego filmu, ale szereg innych atrakcji związanych z tematyką Gwiezdnych Wojen. Przygotowaliśmy strefę gier planszowych i komputerowych, był kiermasz książek, komiksów i pamiątek, konkursy wiedzy, strojów i wykłady.
Grupa rekonstruktorów Legion 501 spotkała się także z chorymi dziećmi w wejherowskim szpitalu.
- Na czym polega fenomen tego zjawiska? To film, który łączy pokolenia – mówi uczestnik Zlotu Michał Żołyński. – Pamiętam, jak mnie ojciec zabrał na „Gwiezdne Wojny”. Dziś sam jestem ojcem i chociaż mój syn jest jeszcze za mały, z pewnością zabiorę go na kolejne epizody.
- Magnesem „Gwiezdnych Wojen” jest archetypowość powieści – mówi Janusz Bocian, który na Zlot przyjechał z Gdańska we własnoręcznie przygotowanym stroju Obi-Wana. – Jest to legenda stworzona ze wszystkich legend, które znała nasza ludzkość. George Lucas wzorował się na tych uniwersalnych postaciach. Przedstawiona jest tu walka ojca z synem na różnych poziomach. Filharmonia Wejherowska to wspaniałe miejsce w klimacie Gwiezdnych Wojen.
Organizatorami był Urząd Miejski w Wejherowie, Wejherowskie Centrum Kultury i Fundacja Ochrony i Promocji Zabytków Pomorza „Pro turris”.