Falafele, frytki belgijskie, churros, francuskie bagietki, azjatyckie pierożki - w miniony weekend do Wejherowa zjechały najlepsze food trucki z całej Polski. To był prawdziwy Festiwal Smaków, który przyciągnął na wejherowski rynek setki smakoszy.
Poza pysznym jedzeniem na gości czekało wiele atrakcji. Była m.in. strefa dla dzieci, leżaki, muzyka, konkursy, zawody kulinarne i gry terenowe.
Organizatorzy zaprosili blisko 20 food trucków z daniami inspirowanymi kuchnią i kulturą wielu krajów świata. Każda restauracja na kółkach wyróżniała się oryginalnymi pomysłami zaskakującymi smakami. Nie zabrakło soczystych burgerów, włoskiej pizzy, oryginalnych francuskich zapiekanek, a fani słodkości mogli skosztować owoców w czekoladzie, węgierskich ciastek czy amerykańskich donatów.
Celem tego festiwalu było promowanie idei slow food, czyli jedzenia przygotowywanego bezpośrednio przy klientach, ze świeżych i starannie dobranych produktów. Slow food to również celebrowanie posiłku, jedzenie bez pośpiechu.
- Przepyszne jedzenie, piękna pogoda, spotkanie z przyjaciółmi czego chcieć więcej – mówi Wioletta z Wejherowa. – Festiwal smaków to wspaniała impreza, mieliśmy okazję skosztować wielu wspaniałych i różnorodnych potraw.
Partnerem festiwalu było m.in. Miasto Wejherowo.