W sobotę 19 września o godz. 17.00 WKS Gryf Wejherowo podejmie na Wzgórzu Wolności Olimpię Zambrów. Po serii czterech porażek kibice oczekują zwycięstwa swoich ulubieńców.
Dwubramkowa porażka na wyjedzie z Wisłą Puławy zaniepokoiła wejherowskich kibiców piłki nożnej. Po obiecującym starcie przyszła czarna seria i Gryf z dorobkiem 8 punktów znalazł się blisko strefy spadkowej, z jednym punktem nad kreską. Pocieszeniem, może być fakt, że zespoły z którymi Gryf poległ, plasują się w czołówce tabeli.
Najbliższy przeciwnik, Olimpia Zambrów zdobyła dotychczas 7 punktów, czyli tylko jeden mniej od Gryfa. I choć dotychczasowych spotkań nie rozgrywała z potentatami II ligi, to jednak dwubramkowe zwycięstwo ze Zniczem Pruszków na boisku przeciwnika daje wiele do myślenia i oznacza, że nie można tego zespołu zlekceważyć. Mimo jest to rywal w zasięgu możliwości wejherowskich piłkarzy.
Najbliższy mecz, to spotkanie, którego Gryf nie powinien przegrać, a nawet remis na własnym boisku można uznać za niepowodzenie. Mecz z Olimpią Zambrów, to na pewno test aspiracji II-ligowych Gryfa. Wygrana może nie tylko wzbogacić dorobek punktowy naszego zespołu i pozwolić mu awansować o kilka miejsc w tabeli, ale przede wszystkim wzmocnić morale drużyny przed kolejnymi spotkaniami. A to, w tym momencie rozgrywek, jest bardzo potrzebne. Atutem wejherowian jest własne boisko i swoja publiczność, która jako trzynasty zawodnik, na pewno nie zawiedzie. Liczymy na to, że nie zawiodą też piłkarze.
Fot. www.gryfwejherowo.com.pl