Fot. Daniel Kunikowski
Piłkarzom Gryfa Wejherowo wystarczył tylko jeden sezon, aby powrócić do II ligi. O dominacji Gryfa w III lidze noże świadczyć fakt, iż na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek wejherowianie potrzebowali tylko jednego punktu do awansu.
Gryfici, mimo zapewnionego awansu do II ligi (remis Lechii II z Kaszubią), spotkanie z Raselem Dygowo potraktowali poważnie, aby sportową postawą na boisku podziękować kibicom za wierność i doping, a przede wszystkim potwierdzić drugoligowe aspiracje. Przez pierwsze 20 minut wejherowianie ostrzeliwali bramkę przyjezdnych. Swoich sił próbowali: trzykrotnie Rzepa (raz w słupek) oraz Skwiercz (strzał nad poprzeczką). Pierwsza bramka wpadła w 35. minucie po bardzo ciekawej akcji. Na strzał zza pola karnego zdecydował się Kołc a piłka po minimalnym rykoszecie wpadła do siatki, tuż przy słupku bramki Jadczyka. Dwie minuty później na 2:0 podwyższył Kostuch strzałem głową po dośrodkowaniu Gicewicza. 5 minut przed przerwą trzecią bramkę dla Gryfa zdobył Wicki po zagraniu Rzepy.
W drugiej połowie nadal przeważali wejherowianie, a goście bronili się dość szczęśliwie. W 50. minucie Wicki przegrał pojedynek sam na sam z golkiperem ekipy z Dygowa. Chwilę później Kostuch trafił w poprzeczkę i słupek, a następnie dobitka Wickiego również zatrzymała się na poprzeczce. W 83. minucie wynik meczu ustalił Skwiercz, po podaniu Gicewicza z rzutu rożnego.
Wygrana Gryfa z Raselem, to siódme zwycięstwo z rzędu z zachowaniem czystego konta bramkowego i ostatnie III-ligowe spotkanie na Wzgórzu Wolności. W najbliższą niedzielę 14 czerwca Gryf zmierzy się o godz. 17.00 na wyjeździe z Astrą Ustronie Morskie.
Gryf: W. Ferra - S. Kowalski, P. Kostuch, M. Skwiercz, M. Wiśniewski (46 - K. Cysewski) - K. Godula (89 - A. Roppel), P. Kołc, M. Osłowski (84 - P. Brzuzy), G. Gicewicz - K. Wicki, K. Rzepa (69 - M. Szymański).
Zawodnikom i działaczom Gryfa Wejherowo gratulujemy udanego sezonu piłkarskiego i ponownego awansu do II ligi.