Na terenie Wejherowa i Małego Trójmiasta Kaszubskiego działa od dwóch miesięcy „Widzialna Ręka Wejherowo, Reda, Rumia”. W ramach wspólnej inicjatywy harcerze wraz ze strażakami OSP, Pomorską Grupą Poszukiwawczo-Ratowniczą GRYF i innymi osobami, pomagają wejherowskiemu szpitalowi prowadząc zbiórkę potrzebnych rzeczy. Niosą również pomoc osobom starszym i włączają się do innych akcji pomocowych.
Widzialna Ręka działa na terenie całego kraju. Jest podzielona na kilka sekcji funkcjonujących w poszczególnych miastach, czy aglomeracjach. Inicjatorem utworzenia lokalnego odłamu na terenie Wejherowa, Redy i Rumi, jest Dawid Schwann, komendant Hufca ZHP Wejherowo.
Jak informuje Dawid Schwann „Widzialna Ręka” w Wejherowie została założona we wtorek 17 marca br. Już w ciągu niecałych dwóch dni istnienia skupiła ponad 500 osób, obecnie już ponad 2500. Działania grupy polegają głównie na pomocy Szpitalowi Specjalistycznemu w Wejherowie, który został wybrany jako jedna z trzech placówek, gdzie pomoc otrzymają osoby zarażone koronawirusem. Oprócz tego pomagają osobom starszym, które znajdują się w grupie ryzyka, współpracując z druhami OSP Wejherowo, którymi kieruje prezes Kamil Groth. Harcerze współpracują także z innymi jednostkami OSP m.in. w Redzie, Gościcinie, Bolszewie, Gniewinie i Choczewie.
Potrzebujesz pomocy, zadzwoń
Prośby o pomoc zbierane są telefonicznie pod nr 533-384-494 codziennie w godzinach 8:30 do 18:00, jak również poprzez zamieszczenie informacji na Fb w grupie „Widzialna ręka Wejherowo, Reda, Rumia”. Działania na Fb koordynowane są przez 3 administratorów-społeczników: Agnieszkę, Wioletę oraz Dawida.
Dawid Schwan wyjaśnia, że pomoc „Widzialnej Ręki” osobom starszym polega m.in. na robieniu zakupów, realizacji recept, a nawet wychodzeniu z psem. Pomoc świadczona jest też innym osobom, np. elektronicznie, poprzez prowadzenie domowej nauki dla dzieci czy też w czynnościach bezpośrednich. W trudnych sytuacjach potrafią wesprzeć samą rozmową. Do „Widzialnej Ręki” o pomoc zwracają się nie tylko osoby prywatne, ale także instytucje jak np. Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Luzinie.
- Przez kilka tygodni funkcjonowały tzw. „sąsiedzkie przyczepki” ustawiane najczęściej w okolicach Ochotniczych Straży Pożarnych, gdzie można było zostawiać różne dary – informuje Dawid Schwann.
Sąsiedzkie przyczepki na dary
Mówi, że rozpoczęli od jednej przyczepki, która znajdowała się w okolicach budynku OSP w Wejherowie, a widząc powodzenie takiej inicjatywy poszerzyli zakres o kolejne punkty w innych miejscowościach m.in. w Redzie, Szemudzie, Choczewie, Gniewinie, Gościcinie, Kąpinie, Gowinie, Rumi i w Orlu. Jak dodaje mieszkańcy przekazywali do przyczepek nie tylko środki dezynfekujące, maseczki, rękawiczki czy ochraniacze na buty, ale także zwykłe długopisy, jednorazowe kubki, sztućce, kremy do rąk itd.
W sumie w ciągu 3 tygodni udało się pozyskać od mieszkańców ale również i firm, które wsparły działania „Widzialnej Ręki” wiele rzeczy, w tym: ponad 1300 przyłbic medycznych, 200 masek z filtrem, kilkadziesiąt metrów materiałów do szycia maseczek, kilkaset jednorazowych rękawiczek (najbardziej poszukiwana rzecz), kilkadziesiąt czepków ochronnych, ochraniaczy na buty, 75 gogli, a do nich środek antyfog zapobiegający parowaniu, środki do dezynfekcji rąk, mydła, kilkaset kremów, ogromne ilości jednorazowych kubków, duże ilości sztućców, jednorazowych talerzy. Ponadto do „Widzialnej Ręki” trafiło: 20 regałów, 40 koszy na śmieci, ponad 60 pojemników na żywność, dozowniki na mydła, 11 tysięcy długopisów, 4 czajniki elektryczne, 2 mikrofalówki, jednorazowe prześcieradła, ręczniki papierowe, papier do drukarek, wiele przekąsek, kaw, herbat, soków, mleka, 12 palet wody, kilka pralkosuszarek, lodówka i wiele innych przedmiotów. Zapasy wszystkich tych rzeczy kończą się w zastraszającym tempie.
Polskie krawcowe w akcji
Od 2 miesięcy grupa Wejherowo szyje maseczki dla medyków i potrzebujących, której koordynatorką jest Beata Młyńska (na Fb podpisująca się jako Betty Młyńska). Ww. grupa, która składa się w sumie z ponad 200 osób, w tak krótkim czasie uszyła ponad 7 tys. maseczek, które w pierwszej kolejności przekazywane były do placówek medycznych znajdujących się na terenie Wejherowa i powiatu wejherowskiego, ale również do innych miejscowości naszego województwa. Ostatnio maseczki przekazywała mieszkańcom Wejherowa, Gościcina, Orla, Redy i Rumi, grupa wejherowskich harcerzy, która współpracuje z ogólnopolską akcją „Polskie krawcowe w akcji”. Dodatkowo od 2 kwietnia br. pełnoletni instruktorzy ZHP z całego województwa, w tym z Wejherowa, brali udział w koordynowanej akcji pakowania przyłbic w Gdańsku (m.in. dla WOŚP). Obecnie członkowie „Widzialnej Ręki” sami drukują przyłbice i przekazują je do różnych placówek. Harcerze pełnią też codzienne dyżury w Domu Harcerza, dzieląc się różnymi obowiązkami.
Prawo Harcerskie mówi, że „Harcerz jest pożyteczny i niesie chętną pomoc bliźnim”. Widząc taką potrzebę w okresie pandemii koronawirusa druhny i druhowie ruszyli do służby, aby działać tam, gdzie mogą stać się pożyteczni.
Więcej: www.wejherowo.zhp.pl, e-mail: wejherowo@zhp.pl
Harcerze proszą o przekazywanie im 1 procenta z podatków na adres: ZHP Chorągiew Gdańska, Hufiec Wejherowo KRS 0000273799 – cel szczegółowy 13/0.
