Odrestaurowane meble, książki wśród których można było znaleźć prawdziwe „perełki”, ceramika, zabawki, sprzęt elektroniczny, a nawet instrumenty muzyczne – to tylko niektóre z rzeczy, które można było kupić podczas czwartej edycji Wejherowskich Klamotów. To wydarzenie było nie tylko okazją do kupienia ciekawego przedmiotu w okazyjnej cenie, ale także wsparciem dla fundacji charytatywnych.
Po raz kolejny okazało się, jak ogromne było zainteresowanie wśród mieszkańców zorganizowaną po raz czwarty akcją Wejherowskie Klamoty. To wyjątkowe wydarzenie, ponieważ zawsze przyświeca mu szczytny cel – to kupujący decyduje, na konto której organizacji pozarządowej je wpłaci.
Przedmioty takie jak: meble, krzesła, stoły, rowerki, trampoliny, ceramika, lampy, karnisze, obrazy oraz książki naprawiane są w strefie recyklingu i upcyklingu (warsztaty) Ekofabryki, przy pomocy pracowników, eko-wolontariuszy. Wystawione w galerii przedmioty są wyceniane na punkty. Aby zrobić zakupy trzeba wpłacić dowolną kwotę darowizny na jedną z wejherowskich fundacji bądź stowarzyszeń, które z nawiązały współpracę z Ekofabryką.
- Za każdym razem otwarciu galerii towarzyszy ogromne zainteresowanie. Bardzo nas to cieszy i motywuje do dalszej pracy. Zachęcamy mieszkańców do przynoszenia rzeczy, które są im niepotrzebne, a które ucieszą kogoś innego - mówi Andrzej Gorczycki, prezes Zakładu Usług Komunalnych sp. z o.o. w Wejherowie.