Kamil urodził się 13.08.1995 r. ze złożoną wadą serca. Większość swego życia spędził w szpitalach, w
tym w niemieckiej klinice Deutsches Herzzentrum Berlin, gdzie przeszedł siedem poważnych operacji i
kilkanaście mniejszych zabiegów kardiochirurgicznych. Pomimo wielu trudności i ograniczeń
spowodowanych chorobą, był pełnym optymizmu i nad wyraz mądrym chłopcem.
Można było Go też zobaczyć na specjalnym quadzie z chorągiewką majestatycznie jeżdżącym po
wejherowskim deptaku…
Kiedy ostatnio z Nim rozmawialiśmy, wierzył że będzie kiedyś normalnie żył…
Chciał zostać konstruktorem samochodów Ferrari…
Chciał także pomagać innym …
Kamilu, zawsze będziesz dla nas Wielkim Bohaterem w małym ciele…