28 stycznia br. został oddany do użytku czterokondygnacyjny budynek socjalny przy ul. Iwaszkiewicza. Pierwszych 10 rodzin, które utraciły swoje lokum w pożarze budynku socjalnego, otrzymały klucze do nowych mieszkań. Nowy budynek poświęcił dziekan dekanatu wejherowskiego ks. prałat Tadeusz Reszka.
Prezydent Wejherowa Krzysztof Hildebrandt przypomniał, że 3 lata temu wydarzyła się tragedia. W wyniku pożaru spłonął barak socjalny a mieszkający w nim lokatorzy utracili dach nad głową. Władze miasta postanowiły wówczas ten budynek odbudować. W ten sposób za kwotę ok. 4,3 mln zł powstał nowy budynek liczący 64 mieszkania.Ponad 3 mln na ten cel wyłożyło miasto, zaś 1,3 mln zł to dotacja z Banku Gospodarstwa Krajowego. Budynek jest podłączony do sieci ciepłowniczej OPEC, co powinno skutkować niższymi opłatami za ogrzewanie..
- Chcielibyśmy, aby tego budynków powstawało w Wejherowie więcej. Myślę, że z biegiem czasu systematycznie będziemy starali się to realizować – powiedział prezydent Krzysztof Hildebrandt dziękując radnym i Komisji Mieszkaniowej za wsparcie w realizacji tego zadania.
- Bank Gospodarstwa Krajowego to bank rozwoju, który realizuje szereg programów rządowych m.in. program wsparcia budowy mieszkań socjalnych i komunalnych, dzięki któremu miasto Wejherowo uzyskało 30% dopłaty w ramach funduszu dopłat. Jest to pierwszy projekt realizowany w ramach tego programu. Cieszymy się, z tego powodu i liczymy na dalszą współpracę – powiedział Bogusław Białowąs, dyrektor Banku Gospodarstwa Krajowego gratulując prezydentowi miasta, dyrektorowi WZNK a przede wszystkim nowym mieszkańcom tego budynku. Dyrektor podkreślił, że współpraca z miastem przebiegała wzorowo.
W otwarciu uczestniczyli m.in. zastępca prezydenta Piotr Bochiński, przewodniczący Rady Miasta Bogdan Tokłowicz, przewodnicząca Komisji Mieszkaniowej Teresa Skowrońska, dyrektor WZNK Jarosław Jędrzejewski, radni miejscy i mieszkańcy. Uczestnicy uroczystości obejrzeli budynek z zewnątrz i zwiedzili kilka lokali udostępnionych przez WZNK.
Nowi lokatorzy nieco speszeni obecnością władz miasta i tak wielu gości nieśmiało wypowiadali swoje opinie.
- Choć mieszkanie jest na drugim piętrze, jesteśmy z mężem bardzo zadowoleni. Mamy już swoje lata, mąż leży chory, ale jakoś damy sobie radę – mówi Jolanta Tyszer.
- Bardzo się cieszę. Naprawdę. Nareszcie mam klucze do swojego nowego mieszkania – mówi pani Justyna Ryszowska.
- Nowe mieszkanie ma kilka metrów kwadratowych mniej, niż poprzednie, ale jestem sam i nie bardzo mogłem liczyć na większe. W sumie nie potrzebuję do życia zbyt wiele.
Jak się orientuję będę mieszkał w otoczeniu swoich dawnych sąsiadów, z którymi dobrze się znam – mówi Edward Szreder.
W pobliżu nowe budynku wcześniej został wybudowany duży parking. Na wiosnę zostaną podjęte prace związane z poprawą estetyki otoczenia wokół budynku m.in. wysianie traw.