Wejherowo, 07.02.2011.Komunikat w sprawie podtopień w Wejherowie Zgodnie z wcześniejszymi ostrzeżeniami o intensywnych opadach deszczu i możliwych podtopieniach Prezydent Miasta Krzysztof Hildebrandt, już w piątek 4 lutego 2011 r. polecił monitoring stanu wody w rzekach na terenie miasta. Ponadto na polecenie prezydenta sprawdzano stan przepustów w ciągu ulic: Strzeleckiej (przy stawku Pętkowickim), Staromłyńskiej na rzece Cedron, a także stan wody w okolicy mostów na rzece Redzie na terenie miasta Wejherowa. Stan wody był wysoki, rzeka powodowała rozlewiska na terenach wzdłuż jej biegu od ulicy Ofiar Piaśnicy, w rejonie ulicy Chopina, mostu przy ulicy Orzeszkowej i ulicy Konopnickiej. Straż Miejska rozpoczęła regularne patrole monitorujące stan wody rzeki Redy. W sobotę w godzinach wieczornych, ok.22.00 zastępca prezydenta Wejherowa Bogdan Tokłowicz oraz sekretarz miasta Bogusław Suwara otrzymali informację o niekontrolowanym napływie wody z kierunku Bolszewa przy ul. Szkolnej na teren miasta. Po czym natychmiast udali się w rejon zdarzenia.Napływająca woda zaczęła zagrażać ludziom mieszkającym w rejonie ul. Przemysłowej. Przy pomocy wezwanych służb: Państwowej Straży Pożarnej z komendantem kpt Andrzejem Papke, Ochotniczej Straży Pożarnej oraz pracowników Inspektoratu Obrony Cywilnej i Zarządzania Kryzysowego zabezpieczono większość obiektów przed naporem coraz większych mas wody, kierując ją wzdłuż nieczynnego toru kolejowego. Woda odcięła rejon cementowni z jednej strony przy ulicy Szkolnej w Bolszewie, a z drugiej strony przy ulicy Przemysłowej (na wysokości składu materiałów budowlanych firmy „Almares”).Sytuację opanowano ok. godziny 3.00 w niedzielę 6 lutego br. Do walki z żywiołem użyto ok. siedmiu tysięcy worków z piaskiem. W tej akcji uczestniczyło osiem jednostek PSP i OSP, a także pracownicy Zakładu Usług Komunalnych i firmy „Groth” z Bolszewa. Wykorzystano ciężki sprzęt ZUK i samochody do transportu piasku. Rejon zalania cały czas jest monitorowany. W niedzielę rano przekierowano płynącą cały czas w sposób niekontrolowany wodę z kierunku Bolszewa na tereny łąk, tworząc tymczasowy zbiornik retencyjny w okolicach ul. Przemysłowej. Spowodowało to opadanie wody w zalanych rejonach. Równocześnie zorganizowano przy pomocy sprzętu OSP Wejherowo transport ludzi z odciętego rejonu do miasta. Udzielono też pomocy podtopionym budynkom przy ulicy Jagalskiego 1, zapewniając pomoc strażaków a także przenośny sanitariat i wodę pitną oraz worki z piaskiem. Również uzgodniono z szefem Obrony Cywilnej Szpitala dostęp mieszkańców do urządzeń sanitarnych i wody pitnej na terenie szpitala. W niedzielę ok. godz.19 zaobserwowano dalsze obniżenie poziomu wody na zalanych terenach. W ciągu nocy podtopione tereny były monitorowane przez patrole Straży Miejskiej oraz PSP. W wyniku podtopień powstały straty materialne, na szczęście nikt nie został ranny. Trwa szacowanie strat wynikłych z podtopień. Służby oraz władze miasta są gotowe do podjęcia dalszych działań.Relacja filmowaGaleria zdjęć