Tłumy wejherowian przybyły w niedzielę na plac Jakuba Wejhera, by wysłuchać koncertu trębaczy barokowych oraz mobilnego carillonu. Koncert odbył się z inicjatywy Stowarzyszenia Młodych Artystów Ziemi Wejherowskiej.
Podczas otwarcia imprezy prezydent Wejherowa Krzysztof Hildebrandt poinformował, że organizatorem festiwalowego koncertu jest Błażej Musiałczyk, organista katedry oliwskiej.
- Koncert na placu Jakuba Wejhera jest częścią Festiwalu Muzycznego „Niepodległa wielu wymiarów” zorganizowany w ramach obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę. Cieszmy się wspaniałą muzyką barokową gdańskich trębaczy oraz jedynego w Polsce carillonu mobilnego – mówił prezydent Krzysztof Hildebrandt.
Koncert na balkonie wejherowskiego rozpoczęli gdańscy trębacze wieżowi występujący w zespole „Tubicinatores Gedanenses”: Paweł Hulisz, Piotr Kowalkowski, Emil Miszk, Wojciech Brzozowski i Paweł Szewczyk. Po zagraniu kilku utworów trębacze wraz z perkusistą grającym na kotłach zeszli na rynek i kontynuowali swój koncert w pobliżu mobilnego carillonu, na którym koncertowała dr Monika Kaźmierczak.
Przedstawicielka Stowarzyszenia Młodych Artystów Ziemi Wejherowskiej Anna Rocławska-Musiałczyk powiedziała nam, że w celu uatrakcyjnienia dnia Festiwalu Muzycznego „Niepodległa wielu wymiarów” w Wejherowie zaproszono do grodu Wejhera nietypowych wykonawców, których rzadko można oglądać.
Nic dziwnego, że trębacze mający w swoim repertuarze muzykę wieżową z XVII i XVIII wieku wywołali wrażenie swoimi strojami i muzyką, a sam przyjazd muzycznego carillonu z Muzeum Historycznego Miasta Gdańska wypełnionego różnej wielkości dzwonami potwierdził, że tak pomyślany event spełnił oczekiwania organizatorów i mieszkańców.
- Te dźwięki przywołują we mnie ważne wydarzenia z naszej historii. Wsłuchując się w tą piękną i trudną muzykę zastanawiam się, czy uda mi się to, co słyszę, przelać na papier w formie wiersza – zastanawia się poetka Anna Michowska.
- Jest co oglądać i jest czego słuchać. Tak pięknej muzyki dzwonów mogłabym słuchać w nieskończoność. Cieszę się, że podczas pobytu na urlopie w Wejherowie mogę zobaczyć tyle ciekawych wydarzeń. Bardzo mi się tutaj podoba. Marzę o tym, aby wrócić do Wejherowa – mówi Danuta Perzyńska mieszkająca od 30 lat w Amsterdamie.
- Kiedy dzieje się coś ciekawego na rynku, zawsze warto przyjść, popatrzeć i posłuchać. Koncert carillonowy w Wejherowie, to rzadkość. Coś podobnego można posłuchać chyba tylko w Gdańsku - mówi Jerzy Gulcz.
Główny organizator festiwalu Błażej Musiałczyk powiedział że prezentowana muzyka sięga korzeniami nawet XV wieku. Pierwsi trębacze byli zatrudnieni w Gdańsku już w 1421 roku. Grali na ulicach, podczas uroczystych sesji Rady Miasta a także przy witaniu ważnych osobistości. Zaś mobilny carillon to jedyny egzemplarz w Polsce. W naszym kraju sa tylko 3 stacjonarne carillony w kościołach m.in. w Gdańsku. Poinformował również, że kolejna impreza w ramach festiwalu odbędzie się 10 listopada br. w Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej. Wystąpią m.in. Chór Szkoły Muzycznej II st. im. Fryderyka Chopina w Gdańsku oraz Piotr Pawlak z Recitalem Chopinowskim.
Dodajmy, że Festiwal Muzyczny „Niepodległa wielu wymiarów” został objęty honorowym patronatem Jarosława Sellina - sekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Współorganizatorami koncertu byli: Urząd Miejski Wejherowo, Starostwo Powiatowe w Wejherowie, Wejherowskie Centrum Kultury oraz Muzeum Piśmiennictwa oraz Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie.