Mieszkańcy Wejherowa dbają o pamięć dwóch młodych ludzi z grodu Wejhera, którzy 49 lat temu zginęli tragicznie w drodze do pracy podczas wydarzeń grudniowych w Gdyni.
Jak każdego roku 17 grudnia przy grobach ofiar Grudnia 1970 – Zbigniewa Nastałego (17 lat) i Mariana Wójcika (33 lata), padły słowa o zachowaniu ich w pamięci. Zostały złożone kwiaty, zapalono znicze i odmówiono za nich modlitwę.
- Ci młodzi ludzie oddali swoje życie, aby nam żyło się lepiej. Wówczas, pomimo strajku w stoczni, władze apelowały żeby iść do pracy. Oni posłuchali. Jak co dzień pojechali do pracy i zginęli tragicznie od kul. A przecież mieli przed sobą całe życie, mieli swoje plany i marzenia, które im nagle odebrano – mówiła Gabriela Lisius, starosta wejherowski, apelując do młodzieży o zachowanie ich w pamięci, a także szanowanie tego, co dzięki nim dzisiaj mamy. - Dbajmy o wolność, aby nigdy nie była ona nam odebrana. Wejherowo o nich pamięta. Część ich pamięci!
- Patrząc na obecną tutaj młodzież, uświadomiłem sobie, że urodzony tego samego roku, co ja - Zbigniew Nastały, zginął tragicznie mając tyle samo lat co wy dzisiaj – mówił Krzysztof Hildebrandt, prezydent Wejherowa. - Wyobraźcie sobie, że idziecie do szkoły i o czymś takim słyszycie. My, wtedy też mieliśmy warsztaty w stoczni, ale akurat innego dnia. Mówię o tym z bólem, bo przecież to był jeden z nas, nasz kolega… Informacja o tym wydarzeniu była wtedy przerażająca. Dzisiaj wciąż jeszcze wywołuje podobne wrażenie. Trzeba o nich pamiętać...
- Spotykamy się co roku przy grobach tych bohaterów, którzy oddali życie za wolność i Ojczyznę. Wspominając towydarzenie, pamiętajmy że wszystko w życiu ma sens: prawe sumienie, praworządność, ojczyzna, nauka i praca. W tej intencji modlimy się za nich – powiedział ks. prałat Daniel Nowak inicjując modlitwę w intencji pomordowanych.
Na grobach poległych uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty i zapalili znicze. Wśród obecnych byli obecni m.in. zastępcy prezydenta Beata Rutkiewicz i Arkadiusz Kraszkiewicz, wicestarosta Jacek Thiel, sekretarz miasta Bogusław Suwara, dawni działacze Solidarności m.in. Kazimierz Mampe, Henryk Mielewczyk, Marian Trocki, Adam Rosiński, Henryk Jarosz i Zygmunt Pałasz, a także liczna grupa młodzieży ze sztandarem z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 -w Wejherowie.
W „samochodówce” przywiązuje się bardzo dużą wagę do historii współczesnej naszego kraju. Każdego roku w połowie grudnia organizowane są m.in. wieczornica i konkurs poświęcone wydarzeniom Grudnia 1970 i Sierpnia 1980. Młodzież tej szkoły od wielu lat zawsze przychodzi na cmentarz 17 grudnia.