Podczas spotkania w wejherowskim pałacu z jubilatami, obchodzącymi półwiecze pożycia małżeńskiego, prezydent Wejherowa Krzysztof Hildebrandt wręczył uroczyście ośmiu parom seniorów „Medale za długoletnie pożycie małżeńskie” przyznane przez Prezydenta RP.
Jak poinformował kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Grzegorz Gaszta Państwo Urszula i Stanisław Bladowscy zostali zaproszeni do udziału w tej uroczystości z okazji 60-lecia związku małżeńskiego (diamentowych godów), a 7 par – z okazji 50-lecia związku (złotych godów).
- Cieszę się, że możemy spotkać się w takiej chwili, by Państwu podziękować za wspólne życie w długoletnim związku małżeńskim. Dzisiejszy świat tak szybko się zmienia, że z różnych powodów współczesne małżeństwa nie są tak stabilne a młodzież nie garnie się do związków małżeńskich. Dziękuję Państwu za wspólnie przebytą drogę – powiedział prezydent Krzysztof Hildebrandt dodając, że wśród jubilatów znajdują się osoby, z którymi osobiście współpracował w różnych etapach swego życia i dlatego ta uroczystość ma dla niego charakter szczególny.
Prezydent Wejherowa pogratulował jubilatom długoletnich związków małżeńskich i w imieniu Prezydenta RP wręczył im uroczyście „Medale za długoletnie pożycie małżeńskie” oraz upominki i kwiaty.
Medale otrzymali:
a) z okazji 60-lecia pożycia małżeńskiego - Urszula i Stanisław Bladowscy,
b) z okazji 50-lecia pożycia małżeńskiego - Krystyna i Joachim Badura, Irena i Henryk Dawidowscy, Barbara i Stanisław Harasiuk, Krystyna i Zygmunt Hazuka, Teresa i Jerzy Grzelczak, Antonina i Ryszard Rynkowscy oraz Krystyna i Konrad Wiercińscy.
W części artystycznej wystąpiła młodzież z koła wokalnego Powiatowego Zerspołu Placówek Oświatowo-Wychowawczych w Wejherowie: Magdalena Gorczyca, Klaudia Kułakowska i Bartosz Dopke.
* * *
Po spotkaniu było pamiątkowe zdjęcie i lampka szampana. Państwo Barbara i Stanisław Harasiukowie wspominali początek swojej znajomości i mówili o tym jak żyć, żeby wytrwać w związku małżeńskim przez 50 lat.
- To już minęło pół wieku? Trzeba być zgodnym. Jeden drugiemu ustępować. To chyba najprostsza dewiza – powiedział z uśmiechem Stanisław Harasiuk, były żołnierz zawodowy który przewodniczy Radzie Kombatantów przy Staroście Wejherowskim i Prezydencie Miasta Wejherowa. Swoją przyszłą żonę poznał podczas akcji społecznej w szkole. Pomógł jej przenieść wiadro z wodą i jako dżentelmen zwrócił na siebie uwagę pani Barbary, która z zawodu jest nauczycielką. Wyznał też, że była to, i jest, miłość od pierwszego wejrzenia.
- Oprócz zgody potrzeba trochę wolności, żeby każdy miał czas i szacunek dla siebie – dodaje Barbara Harasiuk, która na emeryturze poświęciła się wychowaniu wnuków. W wolnych chwilach dużo czasu spędzają oboje na działce ogrodniczej.