Dzięki pomocy prezydenta Wejherowa Krzysztofa Hildebrandta, pan Stanisław - 24-letni były podopieczny Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Wejherowie ma zapewniony lepszy start w dorosłość. Miasto przychylając się do prośby Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie oddało mężczyźnie do użytku mieszkanie przy ul. Strzeleckiej w Wejherowie.
Jak podkreśla Iwona Romanowska, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Wejherowie, dzięki przekazanemu przez prezydenta Wejherowa mieszkaniu, 24-latek będzie mógł rozpocząć w pełni samodzielne życie.
- Usamodzielnienie Stasia jest bardzo dobrym przykładem współpracy różnych instytucji - Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego i Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie oraz prezydenta Krzysztofa Hildebrandta i jego zastępcy Beaty Rutkiewicz - na rzecz drugiego człowieka - mówi Iwona Romanowska. - Stanisław był wychowankiem Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Wejherowie. Wspólnie ze swoim rodzeństwem objęty był pieczą zastępczą. Do momentu, kiedy uczył się, był w internacie w SOSW, a w soboty i niedziele przebywał w Domu Pomocy Społecznej w Strzebielinku, gdzie pomagał m.in. w kuchni. Jednak, kiedy ukończył naukę, nie miał gdzie mieszkać. Bardzo chciał rozpocząć dorosłe życie. Powołaliśmy zintegrowany zespół składający się z pracowników MOPS, SOSW, opiekuna usamodzielnienia i PCPR i zwróciliśmy się z prośbą do prezydenta o przyznanie z zasobów miejskich mieszkania. Dzięki przychylności wejherowskich władz Staś otrzymał mieszkanie. W tej chwili trwają w nim prace remontowe. Otrzymał szansę na rozpoczęcie dorosłego życia na własny rachunek, za co dziękuję.
24-letni Stanisław z ogromnym wzruszeniem podziękował prezydentowi Krzysztofowi Hildebrandtowi za przekazany lokal.
- Jestem naprawdę wdzięczny panu prezydentowi za pomoc – mówi pan Stanisław. - Dziękuję również Powiatowemu Centrum Pomocy Rodzinie i pani opiekun. Tak bardzo cieszę się, że będę miał teraz własny kąt.
Prezydent Wejherowa życzył wychowankowi ośrodka wielu sukcesów.
– To mieszkanie jest szansą dla tego mężczyzny, który wkracza w swoje dorosłe życie – mówi prezydent Wejherowa Krzysztof Hildebrandt. – Życzę mu wielu sukcesów. Myślę, że usamodzielnienie uda się, tym bardziej, że jest Pan pod wspaniałą opieką pani dyrektor Iwony Romanowskiej i ma Pan wsparcie pani opiekun. Usamodzielnienie się nie jest łatwą procedurą, cieszę się bardzo, że mogliśmy się do tego przyczynić i pomóc młodemu człowiekowi zawalczyć o swoje życie. O mieszkanie występował PCPR, bardzo dobrze układa nam się współpraca, w związku z czym nasze wspólne działania i zrozumienie sytuacji pozwoliły na rozwiązanie problemu.