Setki wiernych i pielgrzymów przybyły 11 lutego 2006 r. do wejherowskiego kościoła klasztornego pw. św. Anny, aby w Dniu Chorego modlić się o zdrowie dla swoich bliskich. Dwugodzinne nabożeństwo w intencji cierpiących na duszy i na ciele w czasie, podczas której udzielony został sakrament Namaszczenia Chorych i błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem na sposób "lurdzki" odprawił Metropolita Gdański ks. abp Tadeusz Gocłowski. W Mszy św. asystowali arcybiskupowi księża dekanatu wejherowskiego i oo. franciszkanie. Wśród wiernych obecni byli wejherowscy prezydenci z Krzysztofem Hildebrandtem na czele.
W trakcie kazania ks. abp Tadeusz Gocłowski powiedział, że troska o ludzi chorych staje się jednym z najważniejszych problemów, które musi obecnie zacząć rozwiązywać Polska. Mówiąc o potrzebie naprawy polskiej służby zdrowia metropolita powiedział, że przecież wszyscy jesteśmy potencjalnymi pacjentami - Ktoś może powiedzieć, że biskupowi łatwo mówić, ale trudniej jest to zrealizować. Tak jest, to święta racja - przyznał abp T. Gocłowski. Dodał jednak, że kościół od samego początku swojego istnienia nieustannie pochylał się i był bardzo blisko ludzi cierpiących i chorych. Ksiądz Arcybiskup przypomniał, że właśnie nie kto inny jak Jezus Chrystus najwięcej uwagi poświęcał chorym i grzesznikom. To Chrystus w swoim dziele ewangelizacji pochylał się nad człowiekiem i wymawiał słowa: “odpuszczają ci się grzechy, idź w pokoju, nie grzesz więcej”, albo ”Wstań i chodź!” Dlatego uważa, że tzw. głęboki chrześcijański humanizm jest wzięty właśnie od Jezusa Chrystusa. Metropolita przywołał także autorytet Ojca Świętego Jana Pawła II, który w sprawie chorych wydał specjalny list apostolski odnośnie pomocy cierpiącym.
Po nabożeństwie mnóstwo wiernych otoczyło Jana Budziaszka, legendarnego już perkusistę "Skaldów", który w swojej książce zatytułowanej "Do nieba idzie się..." napisał, że ęłęóod 1985 roku całe swoje życie poświęcił Jezusowi. Jan Budziaszek chętnie wpisywał wejherowianom dedykacje do swojej książki, podpisywał także płyty "Skaldów". Później w klasztorze odbyło się spotkanie z muzykiem.
Cudowna moc wejherowskiej Madonny Wejherowo nazywane "Kaszubską Jerozolimą", ale także "Kaszubskim Lourdes" staje się coraz bardziej znanym celem wielu pielgrzymek. Liczne vota umieszczone obok Obrazu Matki Bożej Wejherowskiej-Uzdrowienia Chorych na Duszy i Ciele, świadczą o wdzięczności wiernych za wysłuchanie ich próśb. Przypomnijmy, że na Kalwarii Wejherowskiej, którą opiekują się oo. franciszkanie, jako młody ksiądz modlił się ks. Karol Wojtyła, późniejszy Papież Jana Paweł II. A w 1974 r. przed obrazem Matki Bożej Wejherowskiej w charakterze pielgrzyma modlił się tu ks. Prymas Kardynał Stefan Wyszyński. Właśnie 11 lutego 1987 r. podczas uroczystej Mszy św. w święto wspomnienia Najświętszej Marii Panny z Lourdes, 17 grup czcicieli Matki Bożej Wejherowskiej złożyło prośbę o koronację obrazu koronami papieskimi. Od tego momentu 11. każdego miesiąca wierni gromadzą się przed ołtarzem Maryjnym w Kościele Klasztornym, aby modlić się za zdrowie chorych. Dodajmy, że Obraz Matki Bożej Wejherowskiej-Uzdrowienia Chorych na Duszy i Ciele został ukoronowany 5 czerwca 1999 r. przez Ojca Świętego Jana Pawła II w czasie Mszy św. na sopockim hipodromie.
Przypadki uzdrowień Co do przypadków uzdrowień, jest ich wiele, ale jak zapewnia Bartłomiej Muński - pracownik klasztoru oo. Franciszkanów, danych o personaliach tych osób z wielu względów się nie upublicznia. Jednym z potwierdzonych przypadków uzdrowień jest m.in. franciszkanin o. Ireneusz z wejherowskiego klasztoru - rodowity wejherowianin. Najbardziej wzruszającym uzdrowieniem, o którym dwa lata temu pisała “Gwiazda Morza”, jest uzdrowienie, które wyprosił mieszkający w Gdańsku sparaliżowany ojciec dla swojej córki chorej na białaczkę.. - Gdy pani ta zaszła w ciążę białaczka przybrała jeszcze ostrzejszy przebieg. Lekarze sugerowali usunięcie ciąży, bo ich zdaniem zagrożone było życie matki i dziecka. Ciężarna zdecydowała się jednak na donoszenie ciąży i urodziła zdrowe dziecko, lecz mocno podupadła na zdrowiu. Sparaliżowany ojciec złożył wtedy postanowienie, że każdego 11 dnia miesiąca będzie obecny na mszy św. w wejherowskim sanktuarium. Po roku wypełniania tego postanowienia córka została w pełni uzdrowiona. Obecnie mieszka w Niemczech - mówi Bartłomiej Muński. Kolejnym przypadkiem, o którym mówi pracownik klasztoru, jest uzdrowienie kobiety chorej na raka z guzem macicy wielkości mandarynki. Chora mieszkała we Francji. Zaś jej mama mieszkająca w Szczecinie przyjechała z pielgrzymką do Wejherowa właśnie w dniu 11 lutego 2000 roku modląc się o jej zdrowie, bo w tym dniu córka miała być poddana operacji. W tym czasie, gdy w sanktuarium modlono się o jej zdrowie, we francuskim szpitalu trwała operacja. Na stole operacyjnym ku zdumieniu lekarzy okazało się, że tego dużego guza, który wcześniej był wielokrotnie zdiagnozowany podczas badań lekarskich, już po prostu nie ma. Kobieta jest w pełni zdrowa. Innym wzruszającym uzdrowieniem jest przypadek określany jako “Pan życie dał, Pan zabrał”. Do wejherowskiego sanktuarium przyszedł list wejherowianki mieszkającej w Warszawie, która prosiła o zdrowie dla swojego męża chorego na raka i o dar potomstwa dla córki będącej 20 lat w małżeństwie. Ojciec Gwardian odpisał, że modlitwa w tej intencji będzie odprawiana i poprosił o informację, co będzie działo się dalej. Za pół roku przyszedł list, że niestety mąż chory na raka zmarł, ale córka, która przyjechała na pogrzeb ojca powiedziała, że zaszła w ciążę. Potem urodziła zdrową córeczkę o imieniu Maja. Najnowszym zgłoszonym przypadkiem uzdrowienia jest sprawa chorej na raka mieszkanki Rumi. To zaledwie kilka z licznych świadectw łask wymodlonych przed Cudownym Wizerunkiem Madonny Wejherowskiej czczonej za uzdrawianie chorych. Intencje na Msze św. przed Obrazem Matki Bożej Wejherowskiej - Uzdrowienia Chorych na Duszy i Ciele należy przesyłać pod adres: Klasztor 00. Franciszkanów, ul. 00. Reformatów 19, 84-200 Wejherowo. Pytania można kierować telefonicznie pod numerami 058-672-17-55 lub 058-672-53-40 (tel/fax).
Tekst i foto: Henryk Połchowski