Od 12 grudnia w wejherowskiej komunikacji rozpoczynają sie dwutygodniowe testy pierwszego autobusu o napędzie wodorowym, który nie emituje żadnych szkodliwych spalin. To ważny krok w rozwoju technologicznym i początek nowej ery w komunikacji publicznej w Wejherowie oraz potwierdzenie, że miasto cały czas czyni starania o ograniczenie zanieczyszczeń powietrza. Warto zaznaczyć, że to pierwszy autobus wodorowy na Kaszubach.
- Miejski Zakład Komunikacji w Wejherowie postrzegany jest w całej Polsce jako jedno z najnowocześniejszych przedsiębiorstw komunikacyjnych. Ambicją miasta Wejherowa, jak również kierownictwa i załogi MZK Sp. z o.o jest to, żeby komunikacja wodorowa pojawiła się jak najszybciej, choć z oczywistych względów nie nastąpi to tak szybko. Najważniejsze, że pierwszy krok został uczyniony a zakład testując pierwszego Solarisa o napędzie wodorowym udowodnił, że jest na to przygotowany – mówi prezydent Krzysztof Hildebrandt.
Jak podkreśla prezydent Wejherowa Krzysztof Hildebrandt jest to autobus nie tani, bo 2,5 razy droższy od tradycyjnego autobusu o napędzie spalinowym, ale jest to pojazd w pełni zeroemisyjny, z którego nie wydobywają się żadne szkodliwe spaliny. Wprowadzając na wejherowskie linie autobusy o napędzie elektrycznym, a obecnie wodorowym, Wejherowo potwierdza, że cały czas czyni starania o ograniczenie zanieczyszczeń powietrza w mieście.
Prezes MZK Sp. z o.o. informuje, że autobus wodorowy, to zwykły autobus elektryczny, który zamiast baterii elektrycznych na dachu posiada butle kompozytowe z wodorem, który w trakcie pracy przerabiany jest bezpośrednio na prąd. Wewnątrz autobus niczym się różni od elektrycznego. MZK dysponuje własną mobilną stacją tankowania pojazdów wodorem. Stację tankowania i paliwo wodorowe dostarczyła firma Linde.
- Autobus jest cichy. Nie wydaje żadnych spalin, więc nie ma rury wydechowej. Paliwo wodorowe jest całkowicie ekologiczne. Skutkiem elektrolizy jest tylko para wodna – mówi Czesław Kordel dodając, że paliwo wodorowe jest bardzo opłacalne. Autobus wodorowy obecnie kosztuje około 3,5 mln zł i został zakupiony ze środków wypracowanych przez MZK Wejherowo. Na pewno to ważny krok w rozwoju technologicznym i początek nowej ery w komunikacji publicznej w Wejherowie.
W uroczystości uczestniczyli: Karolina Lipińska - zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju Gospodarczego w Urzędzie Marszałkowskim, przedstawiciel firmy Solaris – Andrzej Sitkiewicz i przedstawiciel firmy Linde – Marek Górecki. Obecni byli: prezydent Wejherowa Krzysztof Hildebrandt, zastępcy prezydenta – Beata Rutkiewicz i Arkadiusz Kraszkiewicz, skarbnik miasta Anna Lewandowska, sekretarz miasta Bogusław Suwara, Przewodniczący Rady Miasta Jacek Gafka. a także wójt gminy Wejherowo Przemysław Kiedrowski. W spotkaniu brali udział przedstawiciele zakładów komunikacyjnych z Gdyni, Starogardu Gdańskiego i Lęborka. Obecni byli dyrektorzy wejherowskich instytucji oraz pracownicy i emeryci MZK.
Gratulując pracownikom zakładu sukcesu technicznego nie zapomniano o odśpiewaniu kolęd i złożeniu życzeń świątecznych.
