W najbliższą niedzielę 6 listopada o godz. 13.00 WKS Gryf Wejherowo zmierzy się na Wzgórzu Wolności w ramach rozgrywek II ligi piłki nożnej z rewelacją tegorocznych rozgrywek pucharowych – Puszczą Niepołomice.
Drużyna z podkrakowskiego miasteczka w zeszłym sezonie spisywała się raczej przeciętnie. W obecnych rozgrywkach zdobyła 22 punkty i plasuje się na 6. miejscu w tabeli. Gryf z dorobkiem 18 punktów zajmuje 10. miejsce i nad zespołami ze strefy spadkową ma tylko 3 punkty przewagi. To niewiele. Wystarczy jedno potknięcie i wejherowianie, którzy w tym sezonie bywali nawet w czołówce tabeli, mogą znaleźć się w tarapatach.
Do końca rundy jesiennej zostały już tylko dwa spotkania. Mecz u siebie z Puszczą Niepołomice i wyjazdowe spotkanie z Rozwojem Katowice. Zdobycie w tych dwóch spotkaniach 4 punktów zapewniłoby Gryfowi na półmetku rozgrywek bezpieczne miejsce w środku tabeli. Logicznym celem powinna być wygrana z Niepołomicami i wyjazdowy remis w Katowicach. Ale czy tak się stanie? To tylko sport. Oby nie stało się tak, jak podczas spotkania z Siarką, gdzie w ostatnich minutach meczu gryfici stracili zawodnika przez czerwoną kartkę, a potem sprowokowali rzut wolny przed polem karnym zakończony utratą bramki w ostatnich sekundach spotkania, co dało gościom szczęśliwy remis.
Działacze Gryfa zapraszają kibiców na Wzgórze Wolności, aby dopingiem wsparli swoją drużynę.
Fot. Daniel Kunikowski