33. rocznica powstania NSZZ "Solidarność" i podpisania Porozumień Gdańskich miała w Wejherowie szczególnie uroczysty charakter. Z tej okazji przy Gimnazjum nr 1 została otwarta wystawa "Anna Walentynowicz - Legenda Solidarności", a w Filharmonii Kaszubskiej wystąpił Jan Pietrzak z koncertem "Żeby Polska była Polską".
Obchody zapoczątkowała Msza św w kolegiacie, którą odprawił ks. prałat Tadeusz Reszka w asyście ks. prałata Daniela Nowaka i ks. kanonika Marian Dettlaffa. W swojej homilii kapelan wejherowskiej Solidarności ks. prałat Daniel Nowak przyrównał zryw Solidarności, w wyniku którego doszło w Polsce do zmiany władzy i ustroju, do szczytnych wydarzeń w historii naszego narodu, jak powstania narodowe, bitwy - pod Grunwaldem i Wiedniem, a także Bitwy Warszawskiej, określanej mianem Cudu nad Wisłą czy Powstania Warszawskiego, dzięki któremu Polska nie stała się rosyjską republiką. Po nabożeństwie pod tablicą upamiętniającą 20-lecie utworzenia Solidarności poseł Janusz Śniadek, wejherowscy działacze PiS i Solidarności oraz delegacje mieszkańców i związkowców złożyli kwiaty. Wykonano też pamiątkowe zdjęcie z mieszkańcami.
Następnie uczestnicy obchodów ze sztandarami na czele przemaszerowały przez rynek i deptak pod Gimnazjum nr 1, gdzie odbyło się oficjalne otwarcie wystawy poświęconej działalności Anny Walentynowicz - ikonie Solidarności, która swoje życie poświęciła walce z systemem totalitarnym o prawa robotnicze, a życie oddała ojczyźnie ginąc w katastrofie smoleńskiej podczas wyjazdu na obchody rocznicy zbrodni katyńskiej. W otwarciu wystawy uczestniczył Piotr Walentynowicz.
- Bardzo się cieszę, że mogą uczestniczyć w tym wydarzeniu. Dla nas i całej rodziny to ważny moment. Miło nam, że organizowane są uroczystości, które upamiętniają naszą babcię i cieszymy się, że ludzie pamiętają o niej. W imieniu rodziny dziękuję wszystkim za pamięć o Annie Walentynowicz - powiedział ze wzruszeniem jej wnuk Piotr, który oficjalnie dokonał otwarcia tej wystawy.
- Dzisiaj potrzeba nam takiego świadectwa wierności zasadom i ideałom, jakie swoim życiem dała Anna Walentynowicz - powiedział Janusz Śniadek przywołując słowa ks. arcyb. Sławoja Leszka Głódzia wypowiedziane tego dnia w Bazylice Mariackiej w Gdańsku, mówiąc że wiele osób wyniesionych dzięki Solidarności na szczyty władzy, zapomniały o tym, odwróciły się, a nawet zdradziły ideały społeczne. - Musimy uczyć młodzież naszej historii, uczyć tego, jaką cenę trzeba było płacić za wolność, żeby umiały, kiedy życie postawi ich w momencie próby, zdać ten egzamin i bronić wolności, tak jak kiedyś czynili to ludzie Solidarności.
Jak poinformował Wojciech Rybakowski wystawę udostępniło Biuro Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej, Oddział w Gdańsku.
Poseł Janusz Śniadek przemówił jeszcze w Filharmonii Kaszubskiej, bezpośrednio przed koncertem Jana Pietrzaka, krytykując decyzję rządu o wydłużeniu wieku emerytalnego i rozpoczęciu nauki w szkole przez 6-latki. Zdaniem posła, ta decyzja spowoduje w okresie 5 lat utratę szans na pracę dla ok. miliona młodych ludzi, bo każdego roku dotychczas ok. 200 tys. osób przechodzi na emeryturę. W okresie zwiększonego bezrobocia sytuacja ta będzie odczuwana szczególnie.
W wypełnionej po brzegi sali widowiskowej Filharmonii Kaszubskiej Jan Pietrzak wielokrotnie otrzymywał gromkie brawa nie tylko za śpiewane pieśni patriotyczne, lecz także za wypowiadane dowcipne i kąśliwe komentarze dotyczące obecnej sytuacji w Polsce. Legendarnemu bardowi opozycji na fortepianie akompaniował Krzysztof Ptaszak.
W koncercie uczestniczyli m.in. posłanka Dorota Arciszewska-Mielewczyk, metropolita gdański ks. abp. Sławoj Leszek Głódź, członkowie Klubu Gazety Polskiej, a także przedstawiciele władz miasta Wejherowa - zastępca prezydenta Bogdan Tokłowicz i sekretarz miasta Bogusław Suwara.