W tym roku uroczystości odpustowe Wniebowstąpienia Pańskiego i Trójcy Świętej nie odbyły się na Kalwarii Wejherowskiej, a wyjątkowo w klasztorze i to w dodatku z ograniczoną liczbą osób. Z powodu pandemii koronawirusa, a także wprowadzonych zakazów i obostrzeń, większość wiernychmusiała uczestniczyćw sumieodpustowej za pośrednictwem transmisji online w telewizji i internecie.
W związku z obowiązującymi ograniczeniami sanitarnymi, niedzielne uroczystości miały odmienny charakter. Jak podkreślił jednak kustosz Sanktuarium Pasyjno-Maryjnego w Wejherowie, duch pielgrzymowania, mimo panującego wirusa, nie zniknął. - Jest to tradycja trwająca od pokoleń, którą pielęgnują nie tylko wierni z Wejherowa, ale również z wielu innych miejscowości, takich jak Kartuzy, Kościerzyna, Przodkowo, Gdynia, czy Gdańsk – mówił o. Joel Kokott OFM.
Niedzielną sumę odpustową koncelebrował Metropolita Gdański ks. abp Sławoj Leszek Głódź. Metropolita Gdański na wstępie powitał wszystkich wiernych. Podczas homilii ks. abp Sławoj Leszek Głódź nawiązał również do obecnej, trudnej sytuacji związanej z koronawirusem.
- W tym roku uroczystości odpustowe odbywają się w czasie naznaczonym epidemią. Nasze myśli i serca przepełnia obawa o zdrowie i życie nas samych i naszych bliskich. Towarzyszy nam niekiedy poczucie bezsilności. Dlatego chciałbym podziękować za okazane wsparcie i pomoc w trakcie trwania pandemii. Serdeczne wyrazy wdzięczności kieruje m.in. do Caritasu, sióstr zakonnych, a także franciszkanów wejherowskich i Kuchni św. Franciszka.
W sumie odpustowej wzięli udział również przedstawiciele władz miasta i powiatu, w tym m.in. zastępca prezydenta Wejherowa Arkadiusz Kraszkiewicz. Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego zakończył akt Zawierzenia Powiatu Wejherowskiego Matce Bożej Wejherowskiej.