W najbliższą sobotę 5 września o godz. 15.45 na polanie za Amfiteatrem w Parku Miejskim im. Aleksandra Majkowskiego rozpocznie się Open Arts Festival, w którym wystąpi 6 kapel. Gwiazdą tegorocznej edycji festiwalu będzie jeden z popularniejszych rodzimych zespołów Happysad.
W tym roku na wejherowskiej polanie zagra The Secret Hayko, a także heavyrockowa grupa Revan i wejherowski zespół Bruno Światłocień eksperymentujący z takimi gatunkami jak darkwave, new wave, industrial noise, ale też ambient i punk. Na scenie pojawią się również Czarne Kwiaty grające głównie rocka alternatywnego oraz zespół Moove, którego muzyka przywodzi na myśl brytyjski rock'n'roll.
Miłośników muzyki rockowej przyciągnie na pewno Happysad, który ma na koncie mnóstwo przebojów, trzy złote płyty oraz dziesiątki tysięcy fanów w całej Polsce. Happysad znany jest z bezpretensjonalnych tekstów poruszających tak ważkie problemy, jak i sprawy dnia codziennego, które w ujęciu tekściarza i wokalisty Kuby „Quki” Kawalca zadziwiają wrażliwością i innowacyjnym podejściem do spraw, o jakich, zdawałoby się, napisano już wszystko. Zespół może pochwalić się niezwykle bogatym i zróżnicowanym repertuarem. W piosenkach grupy, której twórczość zalicza się zwykle do rocka alternatywnego, pobrzmiewa także punk i punk-rock. Znakiem rozpoznawczym zespołu pozostają jednak gitary, których wyraziste dźwięki obecne są niemal w każdym utworze happysadu, a także niesamowicie energetyczne występy na żywo, z jakich zespół słynie. Wielbiciele mocnych wrażeń z pewnością się nie zawiodą!
Jeszcze o festiwalowych innowacjach
Festiwal muzyki rockowej, który już od dwunastu lat ma miejsce w wejherowskim Amfiteatrze, w tym roku zaprezentuje się publiczności w zupełnie nowej odsłonie. To już nie Open Air Rock Festival, choć rock wciąż odgrywa wielką rolę w całym przedsięwzięciu a impreza wciąż ma miejsce na świeżym powietrzu, ale Open Arts Festival – festiwal, który nie tylko rozgrywać się będzie na otwartej przestrzeni, ale też chce otworzyć głowy i serca wszystkich tych, którzy zainteresują się inicjatywą Wejherowskiego Centrum Kultury. Organizatorzy pragną, aby zmiany w wyglądzie i organizacji imprezy miały charakter „ewolucyjny, nie rewolucyjny”, stąd właśnie kolejne innowacje dotyczące festiwalu zostają wprowadzane stopniowo, etapami.
W zeszłym roku zmiana dotyczyła miejsca, w jakim rozgrywa się impreza: opuściliśmy co prawda Amfiteatr, wciąż pozostajemy jednak w plenerze. Od ubiegłego roku festiwal przeniósł się na parkową polanę, za sprawą czego jeszcze bardziej nawiązuje do pierwotnej idei przedsięwzięcia reklamującego się jako „rockowy piknik”. Kontakt z naturą nie był jednak jedynym powodem przenosin wydarzenia. Festiwal z roku na rok cieszy się wśród Wejherowian coraz większą popularnością – zapewne dlatego, że jest to ostatnia tak duża impreza, jaka ma miejsce w naszym mieście przed Sylwestrem; przez wielu traktowana jest także jako symboliczne pożegnanie wakacji. Z uwagi na bezpieczeństwo coraz liczniej przybywających na festiwal fanów dobrej muzyki, którzy nie wyobrażają sobie udanego koncertu bez skakania i tańczenia pod sceną, organizatorzy postanowili przenieść imprezę na polanę znajdującą się przy Amfiteatrze. Nowa lokalizacja stwarza miłośnikom aktywnego słuchania muzyki dużo większe – i zdecydowanie bezpieczniejsze – pole do popisu. Nie od dziś wiadomo przecież, że dobra zabawa to taka, która nie jest okupiona niczyim cierpieniem.
À propos cierpienia – OARF to festiwal, który od początku swego istnienia promuje hasło „Stop przemocy i terrorowi”, co w tym roku jest szczególnie silnie podkreślane. Przykładów przemocy fizycznej nie trzeba szukać daleko, wszyscy jesteśmy boleśnie świadomi tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, pamiętajmy jednak, że przemoc ma różne oblicza. Niemal każdego dnia zalewa nas mowa nienawiści, której pełno w mediach, szczególnie w Internecie. Twórcy OARF-u pragną udowodnić, że nie jesteśmy skazani na to, by godzić się na taki stan rzeczy. Z nienawiścią i przemocą może walczyć każdy z nas, choćby poprzez okazywanie sobie nawzajem szacunku – do czego zachęcają organizatorzy imprezy przypominający o miłym traktowaniu tak artystów, jak i wszystkich czuwających nad bezpieczeństwem uczestników zabawy.
To jednak nie jedyne zmiany, jakimi zaskoczą nas w tym roku twórcy OARF-u. Jak zostało powiedziane wcześniej, wejherowski festiwal od zawsze kojarzył się z muzyką rockową, która to tendencja osiągnęła w zeszłym roku apogeum, kiedy na imprezie zagrał znany z mocnych brzmień legendarny już w Trójmieście zespół Illusion.
W tym roku organizatorzy postanowili nie tylko zaprosić do współpracy artystów trudniących się innymi dziedzinami sztuki, ale też złagodzić brzmienia, jakie będą rozlegały się w parku Majkowskiego. Co ważne, propozycja taka wyszła od samych mieszkańców, którym w tym roku po raz pierwszy umożliwiono zaplanowanie budżetu obywatelskiego. Jednym z projektów Wejherowian cieszących się szczególnym zainteresowaniem była inicjatywa stworzenia festiwalu hip-hopowego. Organizatorzy OARF-u postanowili wyjść naprzeciw oczekiwaniom publiczności: od tego roku wrześniowa impreza otwiera się także na artystów grających reggae, rap, soul, pop... Otwieramy umysły, poszerzamy horyzonty i serdecznie zapraszamy!
Fot. www.polskieradio.pl