Iwona Pasińska, która we wrześniu objęła niezwykle odpowiedzialną posadę dyrektora w Polskim Teatrze Tańca, opracowała całkowicie nowy program. Postawiła na tradycję i obrzędowość, jakich mało na naszej krajowej scenie. Trwający od początku stycznia „Rok Guślarzy” otwiera czteroletni program artystyczny. Spektaklem, który rozpoczyna ten okres są „Żniwa”, które reżyseruje Igor Gorzkowski. Twórczynią choreografii jest sama Iwona Pasińska.
„Żniwa” nawiązują do cyklu prac rolnych, natury i życia człowieka, które określane jest przez poszczególne pory roku. Tradycja, obyczajowość i kulturowość łączą się z obrzędowością i rytualnością. Ludzkie namiętności i emocje ukazane są w zmysłowy, ekspresyjny sposób. A to wszystko zderza się z ubogą warstwą wizualną spektaklu. Jej ascetyczny charakter nie ujmuje jednak spektaklowi, a sprawia, że widz jeszcze bardziej skupia się na aktorze i na próbie uchwycenia mechanizmu zachowań społecznych poprzez taniec.
Teatr tańca jest mniej pożądaną formą teatralną. Może wiąże się to z tym, że wymaga od widza większego skupienia intelektualnego? Oczywiste wydaje się, że teatr tańca ma inne metody przekazywania treści. Tutaj liczy się ciało aktora, ciało, które jest jednocześnie przedmiotem i podmiotem. Artysta komunikuje się z widzem właśnie poprzez swoją fizyczną obecność, starając się za pomocą ruchu wyrazić to, co chce przekazać. Zadanie widza jest równie trudne- dostrzec prawdę, zawartą w czynach aktora. Nie ma słów, które mogłyby wyjaśnić, co się w danym momencie dzieje na scenie i co dokładnie symbolizują pewne gesty. Jednak doświadczenie wewnętrzne, jakie takie widowisko może zagwarantować i pewnego rodzaju przemiana duchowa, jaka następuje w trakcie, wynagradza wysiłek, który widz musi włożyć w zrozumienie tego, co właśnie zobaczył.
Nie znaczy to, że spektakle teatru tańca pozbawione są ramy narracyjnej. Każde przedstawienie musi mieć fabułę, mniej lub bardziej rozbudowaną, gorzej lub lepiej rozumianą, ale w jakiś sposób namacalną, chociażby stanowiła tylko cienką linię, łączącą poszczególne punkty, gesty, ruchy. Podstawą literacką „Żniw” jest dramat Wyspiańskiego „Powrót Odysa” wraz z eposem Homera odnośnie tego motywu. Ponadto zostały wykorzystane teksty z „Roku Polskiego” Zofii Kossak.
W teatrze, gdzie nie ma słów, ważną rolę odgrywa muzyka. Nadaje spektaklowi rytm i charakter, tworzy nastrój i atmosferę, przenika widza na wylot, sprawiając, że ten może bardziej wczuć się w sytuację sceniczną. W przedstawieniu Polskiego Teatru Tańca współczesny ton muzyki Eugeniusza Rudnika uzupełniają tradycyjne pieśni w wykonaniu Adama Struga.
Każdy powinien chociaż raz w życiu mieć okazję zobaczyć spektakl teatru tańca. Nie należy oceniać czegoś, nawet nie zobaczywszy jak to wygląda. Dlatego dnia 17 marca w Wejherowskim Centrum Kultury będzie możliwość wzięcia udziału w spektaklu „Żniwa” Polskiego Teatru Tańca. Godzina wydarzenia ustalona jest na 19.00.