Pięciomiesięczny Ksawery potrzebuje pomocy na rehabilitację. Chłopiec przyszedł na świat 23 lutego 2012 r. już podczas porodu wystąpiły wszystkie możliwe komplikacje - małowodzie, zielone wody, infekcja dróg rodnych, słaby zapis KTG. Otrzymał 1 punkt w skali APGAR. Lekarze dawali mu 5 proc. szansy na przeżycie.
Ósmego dnia został przetransportowany do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Dębinki Gdańsk, gdzie stwierdzono epilepsję, artrogrypozę (przykurcze stawów, stopy końsko szpotawe, kolana zrotowane o 90' do środka) sekwencję Pirre Robina (cofnięta żuchwa, zapadnięty język), niedosłuch obustronny oraz słaby wzrok. W UCK Dębinki Gdańsk Ksawery leżał półtora miesiąca.
Jak mówią rodzice, już po wyjściu ze szpitala od razu rozpoczęli rehabilitację. Ksawery przeszedł już pierwsze "gipsowanie" (za pomocą gipsów rehabilitanci prostują mu stopy, oraz próbują zgiąć kolana). Po 6 gipsach (co tydzień nowy) trafił znowu do UCK Dębinki Gdańsk, gdzie zrobiono mu ponowne badania EEG oraz rezonans magnetyczny, przy którym wykryto torbiel w śródpajęczynówce (9 mm-lewa skroń). Chłopiec cały czas przechodzi rehabilitację. Jeździ do lekarzy na badania kontrole, bierze codziennie leki na epilepsję. Niestety koszty rehabilitacji oraz leczenia są strasznie duże.
- Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby synek miał jak najlepiej – mówią rodzice Ksawerego Marek i Majka Plichta. – Chcielibyśmy, aby w przyszłości stanął na nogi i miał w miarę normalne życie. Zależy nam przede wszystkim na dobru naszego synka. Zwracamy się z prośbą o jakiekolwiek wsparcie finansowe. Każdy grosz się liczy.
Konto na które można wpłacać darowizny:
Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom "PATKUB"
Bank PEKAO S.A. I.O Olsztyn
Nr konta: 06 1240 1590 1111 0010 0774 2939
Tytuł przelewu: Dla Ksawerka P.
