W nocy z soboty na niedzielę 15 stycznia br. w budynku socjalnym przy ul. Iwaszkiewicza w Wejherowie wybuchł pożar. Spalony budynek, w którym osiem rodzin straciło dach nad głową, nie nadaje się do zamieszkania. Jak zapewnia Piotr Bochiński, zastępca prezydenta Wejherowa, podjęte są starania, aby osobom poszkodowanym w pożarze zabezpieczyć lokale. Jedna rodzina mieszka już w budynku socjalnym w Gościcinie. Poszkodowani mogą skorzystać z lokali przy ul. Sikorskiego wynajętych przez miasto od Wejherowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Poza tym rodziny, które ucierpiały w pożarze mogą wynająć mieszkania we własnym zakresie, za które zapłaci miasto. Decyzją Prezydenta Wejherowa Krzysztofa Hildebrandta każda z poszkodowanych rodzin otrzymała pomoc z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Wejherowie w postaci jednorazowej zapomogi finansowej w wysokości 2 tys. złotych. Dodatkowo uczniowie otrzymają zasiłki losowe w wysokości 400 złotych. Urząd Miejski zapewni również pomoc w odtworzeniu utraconych w pożarze dokumentów. Osoby chcące pomóc rodzinom, które ucierpiały w pożarze mogą przekazać pomoc w postaci sprzętów gospodarstwa domowego, pościeli, ręczników itp. do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Pomoc przyjmowana jest codziennie w godzinach pracy Ośrodka. Przypomnijmy, że tragicznej nocy na miejscu zdarzenia byli osobiście m.in. Bogdan Tokłowicz i Piotr Bochiński, zastępcy prezydenta Wejherowa. Dla poszkodowanych zabezpieczono salę w Szkole Podstawowej nr 11 i skierowało także na miejsce zdarzenia autobus MZK, w którym pogorzelcy czekali na ugaszenie pożaru, nie chcąc zostawić swojego dobytku.