Gwardian klasztoru oo. Franciszkanów w Wejherowie, ojciec Daniel Szustak po siedmiu latach spędzonych w naszym mieście, pożegnał się z Sanktuarium Pasyjno-Maryjnym. Proboszcz parafii pw. św. Anny, za swoją długoletnią posługę duszpasterską i pracą na rzecz lokalnej wspólnoty mieszkańców, otrzymał w wejherowskim ratuszu podziękowania od prezydenta Wejherowa Krzysztofa Hildebrandta.
- Dziękujemy za trwanie przy nas wiernych, uśmiech, opiekę duchową, a przede wszystkim za dbałość o Kalwarię Wejherowską, pracę przy Domu Pielgrzyma oraz wszystkie inne działania przywracające blask Sanktuarium Pasyjno-Maryjnemu – powiedział prezydent Krzysztof Hildebrandt.
O. Daniel Szustak podczas swojej ostatniej wizyty w wejherowskim ratuszu otrzymał podziękowania i kwiaty z rąk prezydenta oraz zastępców Arkadiusza Kraszkiewicza i Beaty Rutkiewicz. Gwardian nie krył wzruszenia i jak przyznał, nie będzie mu łatwo rozstać się z Wejherowem.
- Był to pracowity, a zarazem piękny czas. Siedem lat bardzo szybko minęło. Zawsze będę mile wspominał Wejherowo oraz czas tutaj spędzony. Cieszę się, że w ciągu tych kilku lat, z pomocą władz miasta i starostwa powiatowego, udało nam się stworzyć tak wiele dobrego, zwłaszcza biorąc pod uwagę remont klasztoru, czy choćby powstanie Domu Pielgrzyma – mówił o. Daniel Szustak.
Posługę gwardiania i proboszcza w parafii pw. św Anny w Wejherowie pełnił od 2012 roku. Teraz przeprowadza się do Parafii Świętej Trójcy w Osiecznej, gdzie będzie kontynuował pracę duszpasterską.