3 września br. spod wejherowskiego ratusza cztery załogi w starych samochodach wyruszyły na rajd zwany Złombolem. To ekstremalna wyprawa samochodami komunistycznej produkcji lub konstrukcji do Stambułu w Turcji i z powrotem. Celem rajdu, w którym bierze udział ponad setka samochodów z całej Polski jest zbieranie pieniędzy na zakup rzeczy dla dzieci z domów dziecka. Śmiałków w dobrych humorach i pełnych optymizmu pożegnali gospodarze małego Trójmiasta Kaszubskiego: prezydent Wejherowa Krzysztof Hildebrandt, burmistrz Rumi Elżbieta Rogala-Kończak oraz burmistrz Redy Krzysztof Krzemiński. Za kierownicami wyremontowanych za niewielkie pieniądze pojazdów zasiedli: Leszek Glaza z synami Bartłomiejem i Maciejem (Skoda 105L - 27 lat i 45 KM), Marek Lewandowski - pomysłodawca (Syrena Bosto), Marcin Schmidtke i Maciej Kołodziejski (Łada 2107), Łukasz Lewandowski z żoną Julią (Fiat 1300).- Nazwa rajdu bierze się stąd, że jadą w nim wiekowe samochody wyprodukowane do roku 1990 w dawnych „demoludach”. Z Wejherowa wyjeżdżamy do Katowic, gdzie następnego dnia zaczyna się start do rajdu. W tym roku rajd będzie przejeżdżał przez Słowację, Węgry, Rumunię, Bułgarię do Turcji. Celem jest dotarcie do Cieśniny Bosfor, która dzieli w Stambule Europę od Azji. Jest to rajd charytatywny. Każdy z uczestników sam finansuje swój pojazd i swoją podróż, a firmy reklamujące się poprzez naklejki na samochodach bezpośrednio przelewają pieniądze z tego tytułu na stowarzyszenie, które pomaga domom dziecka - mówi Leszek Glaza, wejherowski radny i Przewodniczący Stowarzyszenia Małe Trójmiasto Kaszubskie.Przewodniczący uczestnictwem w rajdzie "Złombol" postanowił ponadto uczcić 10. lecie stowarzyszenia trzech miast kaszubskich - Wejherowa, Rumi i Redy, a jednocześnie promować MTK w Polsce i za granicą.Samochody jadą bez wsparcia technicznego i każda załoga musiała sama zadecydować o zabraniu ze sobą odpowiednich części zamiennych. Powrót rajdowców Złombolu planowany jest za 10 dni. Z ostatniej chwili.Leszek Glaza poinformował nas, że dzisiaj 7 września o godz. 4.30 dojechali do Sezampolu w Bułgarii i po naprawie samochodu kierują się w stronę Turcji - na metę rajdu do Stambułu.Relacja filmowa ze startuWięcej zdjęć
