W świetlicy parafialnej Kościoła pw. Chrystusa Króla i bł. s. A. Kotowskiej odbyło się tradycyjne spotkanie noworoczne Stowarzyszenia „Rodzina Piaśnicka”. Zebranie poprzedziła Msza św. odprawiona przez ks. proboszcza Daniela Nowaka.
Podczas spotkania, w którym uczestniczyli m.in. poseł Jerzy Budnik, prezydent Wejherowa Krzysztof Hildebrandt, radny Sejmiku Pomorskiego Janusz Śliwicki, radni miejscy Henryk Jarosz i Marcin Drewa oraz Zarząd Stowarzyszenia z prezes Małgorzatą Śliwicką na czele, mówiono o sprawach, które nurtują środowisko Rodziny Piaśnickiej.
Ks. Daniel Nowak zasygnalizował potrzebę budowy w Piaśnicy pomnika ku czci ofiar polonii polskiej w Niemczech, którzy zostali rozstrzelani w Lasach Piaśnickich. Takich osób było wiele, w tym dzieci, ale zdaniem księdza, nie są one należycie upamiętnione. Ksiądz Nowak przypomniał też, że na Stowarzyszenie jako organizację pozarządową można kierować 1 procent podatku dochodowego, co może wesprzeć m.in. działalność patriotyczną, historyczną i wydawniczą.
O szersze wsparcie finansowe ze strony miasta Wejherowa na rzecz upamiętnienia Piaśnicy próbował apelować jeden z uczestników spotkania. Prezydent Krzysztof Hildebrandt wyjaśnił, że nie tylko gmina Wejherowo ze względu na rolę gospodarza terenu, angażuje się w sprawy piaśnickie. Jako przykład działalności miasta Wejherowa prezydent podał pomoc przy budowie Bramy Piaśnickiej, zakup materiałów wydawniczych o Piaśnicy na potrzeby szkół i stowarzyszeń, pomoc w organizowaniu dojazdu z Wejherowa na uroczystości w Piaśnicy komunikacją miejską, a także działalność informacyjną w mediach i internecie.
- Jesteśmy pokoleniem, które ma obowiązek zadbać o sprawy upamiętnienia ofiar Piaśnicy. Szkoda, że w Stowarzyszeniu jest tak mało młodzieży - mówi prezydent Krzysztof Hildebrandt.
Podziękowanie dla prezydenta Wejherowa za aktywne zaangażowanie Urzędu Miejskiego w upamiętnienie Piaśnicy, jako Miejsca Pamięci Narodowej, wygłosił poseł Jerzy Budnik, który stwierdził, że pomoc miasta zasługuje na uznanie.
Uczestniczący w spotkaniu radny miejski Marcin Drewa powiedział nam, że faktycznie w Stowarzyszeniu „Rodzina Piaśnicka” dominują osoby starsze, ale rokrocznie organizowane są w szkołach miasta i gminy różnego rodzaju konkursy dla dzieci i młodzieży na temat wiedzy o Piaśnicy, żeby młodzież wiedziała o tym miejscu. Widocznie to wciąż za mało. Marcin Drewa mocno angażuje się w działalność edukacyjną na rzecz Piaśnicy. Jest autorem pracy magisterskiej na ten temat i o Piaśnicy zamierza również napisać doktorat.
W trakcie spotkania śpiewano kolędy. Można było również nabyć różne pozycje wydawnicze związane z Piaśnicą.