Trwa bardzo dobra passa wejherowskiego Gryfa, który na wyjeździe pokonał Polonię Warszawa 1:3. Jak donoszą media gryfici zasłużenie pokonali "czarne koszule" i do wiosennego dorobku dopisali kolejne 3 punkty.
Gdyby ktoś pod koniec ubiegłego roku, gdy Gryf przegrywał kolejny mecz za meczem i pikował w dół tabeli, powiedział że wiosną Gryf odrobi strat, uznany by został za niespełna rozumu. Wielu uważało, że czas wrócić do rozgrywek III-ligowych, bo II liga dla Wejherowa to zbyt wysoka półka. Tymczasem okazuje się, że ta sama drużyna po niewielkich zmianach w składzie i dobrze przepracowanym okresem zimowym pod wodzą trenera Jarosława Kotasa wygrywa mecz za meczem i to nie z byle kim. Ze Wgórza Wolności wyjechali na tarczy pretendenci do I-ligowego awansu - Raków Częstochowa i Odra Opole. Z Kotwicą Kołobrzeg i Polonią Warszawa gryfici jesienią zaledwie remisowali na swoim terenie, a wiosną wygrali wyjazdowe spotkania przed kołobrzeską i warszawską publicznością. Przegrana jedna bramką z bytomską Polonią, na trudnym śląskim terenie, zdaje się być tylko drobną wpadką.
Nikt nie oczekiwał od żołto-czarnych wiosennego cudu, a jednak cud dzieje się na naszych oczach. Gryf Wejherowo staje się rewelacją wiosennych rozgrywek i gdyby ułożyć tabelę rundy wiosennej z dotychczas rozegranych spotkań na pewno znalzał by się w czołówce tabeli. To znakomita sportowa promocja miasta i klubu, którego teraz zaczną bać się kolejni mocarze II ligi.
Dla formalności przypomnijmy, że zdobywcami bramek w Warszawie dla Gryfa byli: Michał Marczak w 24. minucie - po dośrodkowaniu Piotra Łysiaka, Krzysztof Wicki - również po centrze Łysiaka - zdobył tzw. bramkę do szatni oraz Przemysław Czerwiński - w 64. minucie, który tym samym ustalił wynik spotkania. Honorowe trafienie dla gospodarzy zdobył w 23. minucie Daniel Choroś. Warto też odnotować, że W 76. minucie poloniśći mogli zmniejszyc rozmiary porażki, ale rzut karny zmarnował Krystian Pieczara trafiając w słupek. Jak mówią szczęście sprzyja lepszym. Tym samym Polonia zanurkowała w dół lądująć na 16. miejscu w strefie spadkowej z dorobkiem zaledwie 22 punktów, a Gryf awansował na 9. miejsce z 31. punktami umacniając się w środkowej części tabeli.
Najbliższym testerem sportowych możliwości Gryfa Wejherowo będzie, znana dobrze wejherowianom ze sparingów, Olimpia Elbląg (mecz zostanie rozegrany w sobotę 8 kwietnia 2017 o godz. 17.00 na Wzgórzu Wolności w Wejherowie). Kibiców Gryfa chyba nie będzie trzeba specjalnie zapraszać na to spotkanie. Wielu przyjdzie z ciekawości, aby zobaczyć swoich ulubieńców w akcji.
Polonia Warszawa: Mateusz Tobjasz - Marcin Bochenek, Bazyli Kokot (68 - Piotr Kosiorowski), Daniel Choroś, Grzegorz Wojdyga - Mariusz Marczak (73 - Cezary Sauczek), Piotr Ćwik, Donatas Nakrosius, Marcin Kluska (46 - Krystian Pieczara) - Fabian Pawela - Daniel Gołębiewski (55 - Mariusz Wierzbowski)
Gryf Wejherowo: Dawid Leleń - Paweł Brzuzy, Przemysław Kamiński, Piotr Łysiak, Przemysław Mońka (84 - Adrian Klimczak) - Łukasz Nadolski, Maciej Dampc, Robert Chwastek, Przemysław Czerwiński (73 - Jacek Wicon) - Krzysztof Wicki, Michał Marczak (86 - Paweł Czychowski).
Żółte kartki: Kokot (Polonia), Wicki (Gryf). Sędzia: Jacek Lis (Katowice).
