Na kilku wejherowskich osiedlach w Noc Świętojańską zapłonęły tradycyjne ogniska. Wielu mieszkańców grodu Wejhera przyszło zrelaksować się przy ognisku i odpocząć po pracy.
Na Śmiechowie i os. SucharskiegoNajwiększe ognisko rozpalono na obiekcie rekreacyjno-sportowym przy ul. Konopnickiej. W atrakcyjnie zorganizowanych Sobótkach wzięło udział kilkuset mieszkańców Śmiechowa. Były pieczone kiełbaski, plac zabaw dla dzieci oraz liczne stoiska garmażeryjne. Dla uczestników imprezy grał zespół muzyczny.Mieszkańcy byli zadowoleni z imprezy.- Przyszliśmy pobawić się przy ognisku – mówi Pani Maria, która przyszła z mężem – To dobrze, ze ktoś pamięta o tradycji sobótkowej i jest taka możliwość, aby trochę oderwać się od codzienności.Imprezę zorganizowali członkowie stowarzyszenia sportowego "Barka" przy Parafii NMP Królowej Polski, którym kieruje Jarosław Borowiec. Organizatorom pomocy udzielił Prezydent Miasta Wejherowa i Wejherowski Zarząd Nieruchomości Komunalnych sprawujący nadzór nad wszystkimi obiektami sportowo-rekreacyjnymi w mieście. W przygotowanie imprezy włączyli się sekretarz miasta Bogusław Suwara oraz radni miejscy ze Śmiechowa - Jarosław Kierznikowicz i Czesław Kukowski.
Więcej zdjęć z ul. Konopnickiej
Radny Jarosław Kierznikowicz mówi, że tradycje sobótkowe na Śmiechowie sięgają dawnych lat. Wspomina, że gdy był dzieckiem imprezy te odbywały się na rogu ul. Chmielewskiego i Stefczyka. Sobótki odbywały się też nad rzeką Redą w rejonie ogródków działkowych oraz obok mostu przy ul. Orzeszkowej. - Największe ognisko było jednak u nas, na Śmiechowie – dodaje z dumą radny Kierznikowicz podkreślając, że te sobótki wpisane są w wieloletnią tradycję Śmiechowa i ma nadzieję, że tak pozostanie.W środowy wieczór atrakcyjne Sobótki zorganizowała również Rada Osiedla Sucharskiego, przy wydatnym zaangażowaniu przewodniczącego Rady Osiedla Ryszarda Jakubka oraz radnego miejskiego Dariusza Krefta. - Nasze dzieci mają tu dużą frajdę – cieszyły się matki, które z dziećmi przyszły na plac osiedlowy na Sucharskiego.
Więcej zdjęć z os. Sucharskiego
Ognisko na os. FenikowskiegoFestyn integracyjno-zapoznawczy przy stawie obok rzeki Redy zorganizowali również mieszkańcy osiedla Fenikowskiego. Głównymi inspiratorami imprezy byli aktywni społecznie mieszkańcy osiedla m.in. Mariusz Łupina i Edward Śliwiński. Na hasło „Idziemy na ognisko” zareagowało wielu mieszkańców os. Fenikowskiego przychodząc całymi rodzinami. Każdy przyniósł ze sobą co miał – własne grille, kiełbasę, mięsiwo na ruszt, napoje i słodycze. Było również główne ognisko, gdzie można było posiedzieć przy ogniu i upiec przyniesione kiełbaski. Dzięki pomocy miasta toalety przenośne rozwiązały problem potrzeb osobistych. Główny organizator imprezy Mariusz Łupina podkreśla, że osiedle jest młode, ale już prężnie działające. Na hasło Sobótki zgłosiło się wielu entuzjastów-społeczników, którzy pomogli posprzątać polane i przygotować ognisko. - Ludzie chętnie przyszli na nasze Sobótki, by poznać urok tej okolicy a przede wszystkim swoich sąsiadów. Impreza miała charakter pikniku, co sprzyjało nawiązywaniu kontaktów. Cieszę się, że udało nam się spotkać w tak licznym gronie i mogliśmy gościć naszych prezydentów – powiedział Mariusz Łupina zapraszając do współpracy wszystkich chętnych z osiedla Fenikowskiego.Edward Śliwiński, emerytowany marynarz, który przepływał pod polską banderą handlową ponad 40 lat i mieszkał przez wiele lat w Gdyni-Orłowie, jest pełen podziwu dla uroczego zakątka osiedlowego w lesie, jakim jest osiedle Fenikowskiego w Wejherowie, a także dla życzliwości wejherowskich urzędników i sprzedawców sklepowych.- Pięknie się tutaj mieszka. Nie wiedzieliśmy, że Wejherowo jest tak przyjazne. To dla nas prawdziwa „Słoneczna, złota jesień” – mówi Edward Śliwiński dodając, że od dłuższego czasu nie słyszał głosu kukułki i rechotu żab. Teraz idąc na spacer słyszy codziennie szum drzew, śpiew ptaków i inne odgłosy przyrody.
Więcej zdjęć z os. Fenikowskiego
Na zaproszenie organizatorów wypoczywających na ogniskach mieszkańców odwiedzili wejherowscy prezydenci – Krzysztof Hildebrandt i Bogdan Tokłowicz, radny miejski Paweł Formela oraz radny powiatowy Jacek Thiel. Podczas rozmów mieszkańcy dzielili się swoimi spostrzeżeniami na temat funkcjonowania miasta.
Materiał filmowy z Sobótek na www.zobaczwejherowo.pl