Interesujące fragmenty „Quo vadis” - polskiego noblisty Henryka Sienkiewicza, mieli okazję usłyszeć i zobaczyć wejherowianie, którzy w sobotnie południe znaleźli się na placu Jakuba Wejhera.
Wejherowska akcja narodowego czytania została objęta patronatem Prezydenta Miasta Wejherowa i została przygotowana przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Wejherowie przy wsparciu radnych miejskich i pracowników biblioteki. Słowo okolicznościowe Prezydenta RP Andrzeja Dudy odczytał wiceprzewodniczący Rady Miasta Wejherowa Marcin Drewa.
- W całej Polsce, już po raz piąty, odbywa się finał Ogólnopolskiego narodowego czytania, tym razem poświęconego „Quo vadis” Henryka Sienkiewicza. Tegoroczna lektura „Quo vadis” została wybrana podczas internetowego głosowania spośród pięciu propozycji - przypomniała Danuta Balcerowicz zapowiadając wejherowską inicjatywę kulturalną.
Wejherowskie czytanie „Quo vadis” zostało wzbogacone improwizowaną inscenizacją wybranych fragmentów książki, która została wyreżyserowana przez bibliotekarkę Ewelinę Magdziarczyk Plebanek przy pomocy Krzysztofa Powałki. Aktorzy odtwarzający poszczególne role wystąpili w historycznych kostiumach z czasów rzymskich, co dodało imprezie atrakcyjności i zwiększyło wrażenia artystyczne. Mimo czytanych partii dialogowych wejherowskie „Quo vadis” miało wszelkie cechy teatru ulicznego. Publiczność obserwująca wydarzenie, rozlokowana na ustawionych przed pomnikiem Jakuba Wejhera krzesłach, ławeczkach ulicznych i pobliskiej kawiarence, nagrodziła aktorów i organizatorów wydarzenia gromkimi brawami.
Dodajmy, że w roli Petroniusza wystąpił Bartłomiej Czyżewski – radny miejski, Markiem Winicjuszem był radny Tomasz Groth, a Nerona odczytał radny Rafał Szlas. W roli Ligii wystąpiła dyrygentka Chóru „Camerata Musicale” Aleksandra Janus, a w roli Ursusa – wcielił się Bartłomiej Szreder, prezes Wejherowskiego Klubu Kulturystów i Sportów Siłowych „Apollo”. Kryspusem był radny Marcin Łupina, w roli Chilona wystąpił radny Mateusz Schmidt a narratorem był radny Marcin Drewa.
Wejherowscy radni miejscy po raz kolejny udowodnili, że zajmują się nie tylko problemami prawa lokalnego i rozwoju miasta. Chętnie angażują się również społecznie m.in. w inicjatywy kulturalne na rzecz mieszkańców.
