4 stycznia br. w redzkim Hotelu Murat spotkali się członkowie Stowarzyszenia Polskich Kombatantów Obrońców Ojczyzny.
Wzięli w nim udział m.in. burmistrz Redy Krzysztof Krzemiński, prezydent Wejherowa Krzysztof Hildebrandt, zastępca burmistrza Rumi Ryszard Grychtoł oraz sekretarz powiatu Marek Panek. Obecnie byli także przedstawiciele gmin Wejherowo i Krokowa, redzcy kapłani oraz zespół "Redzanie" kierowany przez Edmunda Lewańczyka, który śpiewał kaszubskie kolędy. Gospodarzem spotkania był prezes stowarzyszenia Tadeusz Kisielewski. Prowadził je Marian Trocki.
W trakcie spotkania zostały wręczone ryngrafy Stowarzyszenia Polskich Kombatantów Obrońców Ojczyzny, które otrzymali właściciele znanych cukierni - Państwo Bińkowscy, Malczewscy i Grzenkowiczowie. Podziękowania za współpracę otrzymali liczni sponsorzy m.in. Port Gdynia, Libor, Nortwig, Foto-Lusia i inni. Uczestnicy spotkania złożyli sobie życzenia noworoczne łamiąc się tradycyjnie opłatkiem.
Podczas spotkania poinformowano o zmarłych w roku ubiegłym kombatantach, których pamięć uczczono minutą ciszy. Jednym z tych, którzy odeszli, był Tadeusz Sierakowski - zasłużony kombatant i działacz Polskiego Związku Emerytów i Rencistów w Rumi, który zmarł w wieku 95 lat.
- Tak się składa, że 15 lat temu, gdy pracowałem w Gońcu Rumskim, miałem okazję poznać tego niezwykle skromnego, przesympatycznego i uczynnego człowieka, bo takim był śp. Pan Tadeusz Sierakowski. Opowiedział mi kiedyś swoje wspomnienia z lat drugiej wojny światowej, które ukazały się potem w Gońcu Rumskim. W maju ubiegłego roku zostały przypomniane w internecie, czyli na pół roku przed jego śmiercią - mówi Henryk Połchowski z Urzędu Miejskiego w Wejherowie.