Ulica Wałowa w Wejherowie w minioną sobotę zapełniła się kramami i stoiskami z oryginalną biżuterią z czarnego dębu, kaszubskim soutachem, pięknymi zegarami i mnóstwem innych interesujących przedmiotów.
Wszystko to za sprawą zorganizowanego po raz drugi przez Wejherowskie Centrum Kultury happeningu – Stragany Art. Niezwykłe wrażenie pozostawiły po sobie m.in. teatry uliczne.
Tegoroczne Stragany Art okazały się gratką dla wielbicieli rękodzieła i rzemiosła artystycznego. Podziwianie straganów umiliły dźwięki akordeonu, skrzypiec
i cymbałów, a także popisy monocyklistów i pokaz mistrzów carvingu – artystycznego rzeźbienia w owocach i warzywach.
Wieczorem publiczność miała okazję zobaczyć spektakl „Poemat o Słońcu i Księżycu” odgrywany przez ogromne lalki teatru „Klinika Lalek”. Podczas wydarzenia odbyły się również pokazy żonglerki, animacje dla dzieci w tym pokazy pantomimiczno-cyrkowe, warsztaty edukacyjne czy układanie wielkich budowli z klocków.
- Całość tego przedsięwzięcia ma dwa cele, po pierwsze ożywienie zrewitalizowanej ulicy Wałowej i wprowadzenie w tę ciekawą przestrzeń wydarzeń artystycznych, drugi cel to prezentacja teatrów i sztuk ulicznych, żonglerki, rzeźby w warzywach i owocach, a także rzemiosła artystycznego – mówi Jolanta Rożyńska, dyrektor Wejherowskiego Centrum Kultury. – Taki happening to okazja do żywego kontaktu z twórcą i teatrem. Nie nastawiamy się na głośną muzykę, handel czy festyn. Naszym zamierzeniem jest stworzenie wydarzenia artystycznego skierowanego do całych rodzin.
Ogromnym zainteresowaniem cieszyło się stoisko carvingu, gdzie mistrzowie tej sztuki wyczarowywali rzeźby z owoców i warzyw. Jak mówi Grzegorz Gniech, wicemistrz świata w carvingu, prezentując tak szeroko tę sztukę, zachęcają innych do spróbowania swoich sił w tej formie sztuki.
Obecni na happeningu Krzysztof Hildebrandt, prezydent Wejherowa i jego zastępca Piotr Bochiński są przekonani, że wydarzenie spodobało się mieszkańcom.
- Jest to jeden z tych elementów, które wzbogacają życie miasta o dynamiczne wydarzenia artystyczne – mówi Piotr Bochiński. – Wiele się dzieje na Wałowej, ta część miasta się dynamicznie zmienia między innymi dzięki artystom i takim wydarzeniom.
– Stare Miasto odzyskało charakter, ulica Wałowa jest teraz uliczką z klimatem, który dzięki takim wydarzeniom należy podkreślać – mówi prezydent Krzysztof Hildebrandt. - Ta ulica ma wielki potencjał, który pozwolił odkryć piękno oficyn, budynków i ich kameralny charakter. Wejherowo się zmienia i mam nadzieję, że kolejne proponowane wydarzenia przypadną wejherowianom do gustu.
Mieszkańcom podobało się to wydarzenie plenerowe.Stragany Art to przedsięwzięcie, które miało na celu promocję wszystkiego, co ciekawe i warte dostrzeżenia, a co często umyka nam w pośpiechu dnia codziennego.
- Bardzo podobają mi się takie artystyczne propozycje i cieszę się, że Wejherowo jest organizatorem takich imprez – mówi pani Justyna. – Ludzi przyciąga kultura i sztuka, szczególnie podana w taki sposób. Mamy okazję nie tylko oglądać, podziwiać i kupować, ale przede wszystkim tworzyć – cudowne były warsztaty edukacyjne papieru. Oby więcej takich imprez w Wejherowie, które widać, ze się zmienia. Ulica Wałowa jest przykładem na to, jak można zmienić zaniedbane miejsce, w uliczkę z duszą i klimatem.
