Sześciu czołowych zawodników walczyło w sześciu konkurencjach o miano najlepszego w zawodach Międzynarodowego Pucharu Strongman Polska kontra Ukraina. Niezwykle widowiskowe zmagania siłaczy na wejherowskim rynku obserwowało wielu wejherowian i gości. Puchar połączony był z licytacjami charytatywnymi dla malutkiego Marka Miszke.
Pierwsze miejsce w klasyfikacji indywidualnej zajął Robert Cyrwus, drugie – Oleksandr Kochergin, trzecie – Pavlo Kordiayaka, czwarte – Konrad Karwat, piąte – Yurij Ogonowvskiy, a szóste – Krzysztof Kacnerski. W klasyfikacji drużynowej lepsza okazała się grupa zawodników z Ukrainy, która uzyskała jednopunktową przewagę nad zawodnikami z Polski. Puchary wręczał Arkadiusz Kraszkiewicz, zastępca prezydenta Wejherowa i Jacek Thiel, wicestarosta wejherowski.
Strongmani rywalizowali ze sobą w takich konkurencjach takich jak nosidło, yoke, belka, podnoszenie samochodu, zegar czy kule, których waga wynosiła od 120 do 180 kg. Ich zmagania oceniali sędziowie: Krzysztof Radzikowski oraz Dominik Abus z programu "Gogglebox. Przed telewizorem”.
Jak mówi Bartłomiej Szreder, prezes Wejherowskiego Klubu Kulturystycznego i Sportów Siłowych
„Apollo”, który prowadził zawody, po raz pierwszy odbyły się one w centrum miasta.
- Pięć poprzednich edycji odbyło się na wejherowskim stadionie – mówi Bartłomiej Szreder. – W tym roku zaprosiliśmy czołowych zawodników z Ukrainy mających na swoim koncie tytuły mistrzów kraju i świata w różnych kategroaich wagowych. Oprócz zmagań strongmanów podczas zawodów odbyły się konkursy dla publiczności oraz konkursy i zabawy dla dzieci. W tracie Pucharu trwała także licytacja charytatywna dla Marka Miszke.
Jednym z organizatorów Pucharu był m.in. Urząd Miejski w Wejherowie.