Nie udała się wejherowskim Tytanom wyprawa na podbój Olsztyna. Zawodnicy Szczypiorniaka pewnie pokonali na swoim boisku wejherowian 32:24 (16:14).
W pierwszej połowie Tytani łatwo dochodzili do pozycji rzutowych i dlatego olsztynianie schodzili na przerwę z ledwie dwubramkową zaliczką. W drugiej połowie spotkania gospodarze wzmocnili obronę, co okazało się skutecznym sposobem na ofensywną grę Tytanów i już w 40. min gospodarze prowadzili 5 bramkami, a ich przewaga w 48. min wzrosła do 9 bramek.
Trener gospodarzy uznał to spotkanie za mecz bez historii, z czym do końca nie można się zgodzić, bo dzięki temu zwycięstwu Szczypiorniak Olsztyn po raz pierwszy w historii II ligowych rozgrywek zajął wysokie 3, miejsce w tabeli (w zeszłym sezonie 6.). Trener gospodarzy zapowiedział w kolejnej rundzie rozgrywek walkę o awans do I ligi.
Z awansu do I ligi po tym sezonie mogą cieszyć się szczypiorniści z MKS Grudziądz a w barażach o awans zagra niespodziewanie GKS Żukowo. Z II ligi spadły zespoły Alfy Strzelno i LKS Kęsowo.
Drużyna Tytanów Wejherowo po zakończeniu rewanżowej rundy wiosennej zajęła ostatecznie 10. miejsce z dorobkiem 15 punktów oraz stosunkiem bramek 610:693. W porównaniu do poprzednich sezonów rozgrywek miniona runda nie była tak owocna jak poprzednie. Za wcześnie jeszcze na oceny, której muszą dokonać władze klubu i trenerzy. Wydaje się, że wejherowianie utrzymują dotychczasowy poziom gry, ale znaczny postęp poczynili konkurenci, choćby sąsiedzi „zza miedzy” - GKS Żukowo, Szczypiorniak Olsztyn czy Cartusia, która zajęła 7 miejsce.
Dziękując Tytanom Wejherowo za ambitną postawę i widowiskową grę liczymy na to, że działaczom i trenerom uda się w okresie letnim odmłodzić i wzmocnić zespół, co powinno zaowocować w kolejnych rozgrywkach II ligi, w rundzie jesiennej, aby nie walczyć o utrzymanie przed spadkiem do niższej fazy rozgrywek, a raczej o bezpieczny środek tabeli.