Wikęd Kębłowo, który niedawno awansował do V ligi, zwyciężył w Turnieju Piłki Nożnej im. Michała Mazura rozegranym na boisku o sztucznej nawierzchni przy Zespole Szkół nr 3 w Wejherowie. Po zakończeniu turnieju, w którym wziął udział zastępca prezydenta Bogdan Tokłowicz i ojciec Michała, wszyscy zawodnicy skandowali głośno ksywę zmarłego kolegi: Mazi! Mazi!, Mazi!... - Michał Mazur założył zespół i stowarzyszenie piłkarskie. Rok temu w czerwcu wydarzyła się tragedia - zmarł tragicznie w szpitalu w Wejherowie. Dlatego zorganizowaliśmy ten turniej, aby zachować pamięć o nim. Żył, gdy budowano to boisko i bardzo się cieszył z jego powstawania. Nie przypuszczał jednak, że nigdy na nim nie zagra - mówi z żalem Rafał Miotk, bliski kolega nie żyjącego Michała, główny organizator turnieju dodając, że zawody udało się zorganizować dzięki pomocy władz miasta. - Poziom rozgrywek był wysoki. Pogoda dopisała i wszyscy są zadowoleni - dodaje. Zastępca prezydenta Bogdan Tokłowicz mówi, że gdy organizatorzy przyszli do niego z propozycją zorganizowania tego turnieju ujęli go tym, że opiekują się grupą młodych chłopców na os. Chopina grających w piłkę, pomagają im w nauce a nawet kontrolują ich wyniki nauczania. - Uważam, że to fantastyczna sprawa. Jest to przykład jak można łączyć wolny czas z chęcią pomagania innym. Chwała tym panom, za to że popularyzują uprawianie sportu z poprawą poziomu gry i wychowaniem młodzieży. Wielkie słowa uznania należą im się za szlachetność, iż pamiętają o swoim koledze, który jeszcze niedawno był z nimi i razem z nimi wszystko to organizował - mówi Bogdan Tokłowicz.Wikęd KębłowoObserwujący przebieg turnieju ojciec Michała był bardzo przejęty tym wydarzeniem. W imieniu całej rodziny dziękował gorąco prezydentowi Tokłowiczowi, organizatorom i wszystkim zawodnikom, że w ten sposób uczcili pamięć jego nieodżałowanego syna. - To nie tylko koledzy, to prawdziwi przyjaciele - dodał ze wzruszeniem.Dodajmy, iż w turnieju zadedykowanym pamięci przedwcześnie zmarłego młodego wejherowianina zagrały cztery drużyny. Zawody sędziował bardzo poprawnie Kamil Kos. I choć nie wyniki w tych zawodach były najważniejsze odnotować należy, iż drugie miejsce zajęła drużyna Zakładu Usług Komunalnych Wejherowo. Trzecie miejsce wywalczyła drużyna Chopina znana z występów w turnieju Salos w Rumi i turnieju szóstek w Gdyni. A czwarte miejsce przypadło drużynie Chopin 2.
