Niemal każdego dnia podczas wakacji Wejherowo odwiedzają grupy turystów z różnych stron kraju. Jak zapewniają do grodu Wejhera przyjeżdżają po przeczytaniu materiałów promocyjnych znajdujących się w ośrodkach wczasowych i pensjonatach a także dostępnych w punktach informacji turystycznych w miejscowościach nadmorskich.
Jak informuje Teresa Kowalska szefowa grupy wejherowskich przewodników PTTK, którzy dzięki współpracy z Urzędem Miejskim w Wejherowie, codziennie w okresie wakacyjno-urlopowym oprowadzają wycieczki po mieście i Kalwarii Wejherowskiej, każdego dnia średnio od 50 do 100 osób korzysta z tej oferty.
- Pokazujemy im zazwyczaj ratusz, klasztor z podziemiami i Kalwarię Wejherowską. Każda wycieczka trwa ok. 2-3 godzin -mówi Teresa Kowlaska. - Przyjeżdżających do Wejherowa turystów ciekawi dosłownie wszystko. Wielokrotnie podkreślają, że przyjadą tu jeszcze raz, bo wszystkiego nie dało się zobaczyć. Głównym magnesem jest Kalwaria Wejherowska, ale przybysze nie żałują, że dali się namówić na zwiedzanie ratusza, muzeum czy parku. Zachwalają piękno miasta, jego estetykę oraz ciekawą historię.
Podczas jednego z pochmurnych dni towarzyszyliśmy jednej z wycieczek prowadzonej przez Teresę Kowalską. Na kalwarii spotkaliśmy również dwie inne wycieczki prowadzone przez przewodników - Krystynę Gostomską i Leszka Spigarskiego. Po zwiedzeniu standardowej trasy wycieczkowej zapytaliśmy turystów o wrażenia.
- Jesteśmy po raz pierwszy w tym pięknym mieście. Nie spodziewałyśmy, że to taka perełka. To znaczy, że jest tu przepiękna zabudowa, bardzo bogata historia oraz wspaniałe obszary i atrakcyjne miejsca do zwiedzania, zarówno na pogodę jak i niepogodę - mówi Izabela Dowgier z Łodzi, która na wycieczkę do grodu Wejhera przyjechała z siostrą.
- Cieszę się, że miałem okazję zobaczyć tak wiele interesujących miejsc w Wejherowie. Lokalny pomysł pasjonatów, żeby w taki sposób promować swoje miasto i jego historię jest ujmujący. Trzeba podkreślić, że ci pasjonaci i przewodnicy odkrywają bogatą przeszłość Wejherowa. Jest to tyle ważne, że ten obszar kraju dla ogółu społeczeństwa Polski jest mało znany. Jestem pełen podziwu, że w tak interesującej postaci odbywa się tu odkrywanie historii. To przykład dla innych regionów, jak należy to robić - mówi Dariusz Deszczka z Warszawy.
- Wycieczka po Wejherowie, a szczególnie po Kalwarii Wejherowskiej, bardzo nam się podobała. Jesteśmy oboje nad wyraz zadowoleni. Wszystko co tu zobaczyliśmy jest bardzo wysokiej jakości. Trzeba to doceniać i udostępniać. Moja żona - historyk sztuki, jest zachwycona. Od 10 lat obiecywałem, że pokażę jej Kalwarię Wejherowską. Cieszę się, że to zobowiązanie spełniłem i się nie zawiodła - mówi eksgdynianin Krzysztof Broch, który wraz żoną Johaną Frankovą (pochodzącą z Pragi czeskiej) mieszka obecnie w Rzymie. Przebywając na urlopie w Polsce postanowili przy okazji odwiedzić Wejherowo.
Podobnych opinii od turystów odwiedzających nasze miasto przewodnicy PTTK wysłuchują bardzo dużo.
Jak informuje szef promocji miasta Jacek Thiel w okresie niecałych trzech tygodni lipca wejherowski ratusz i kalwarię z przewodnikami odwiedziło około 1.000 osób. Zważywszy na małą ilość turystów w nadmorskich miejscowościach spowodowanych niekorzystną pogodą to frekwencja jest całkiem przyzwoita. Dodajmy, że przewodnicy funkcjonują od 9 lipca i będą oprowadzać turystów bezpłatnie do 26 sierpnia. Zbiórka koło furty klasztornej przy ul. Reformatów 19 codziennie o godz. 11.00.