Wejherowscy Tytani po bardzo wyrównanym i emocjonującym spotkaniu musieli uznać wyższość wicelidera I ligi – zespołu USAR Kwidzyn, któremu ulegli na swoim boisku 26:27 (12:13). Tytani nadal utrzymują wysokie 4. miejsce z dorobkiem 15 punktów. W przerwie spotkania zastępca prezydent Arkadiusz Kraszkiewicz wręczył Tytanom symboliczny czek w wysokości 60 tys. zł, stanowiący finansowe wsparcie przyznane przez Prezydenta Miasta Wejherowa.
Mecz od samego początku miał bardzo wyrównany przebieg. W pierwszej połowie Tytani nawet prowadzili 6:4, ale goście wyrównali i wyszli na prowadzenie 8:10, by wyjść na przerwę z przewagą jednej bramki 12:13. Właśnie pod koniec przerwy zastępca prezydenta Arkadiusz Kraszkiewicz przekazał Tytanom symboliczny czek w wysokości 60 tys. zł, który w ramach podpisanej umowy z Prezydentem Miasta Wejherowa, jest wsparciem finansowym dla drużyny na promocję miasta.
- Z satysfakcją przekazuję środki w imieniu Pana Prezydenta Miasta Wejherowa Krzysztofa Hildebrandta dla I-ligowego zespołu Tytani Wejherowo w wysokości 60 tys. zł. Łączna kwota przekazanych w tym roku środku wynosi 200 tys. zł. Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda się utrzymać ten poziom finansowania klubu. Gratulujemy wyników zawodnikom i działaczom, a wraz z wieloma kibicami Tytanów będziemy dopingować drużynę w osiąganiu jak najlepszych wyników – powiedział zastępca prezydenta Arkadiusz Kraszkiewicz.
Mecz w drugiej połowie przebiegał emocjonująco do końca. Wynik cały czas oscylował w granicach remisu, bądź przewagi jednego punktu. Na niecałą minutę przed zakończeniem meczu był remis po 26:26 i piłkę w rekach mieli Tytani. Wystarczyło tylko utrzymać piłkę w swoich rękach do końca, by dowieźć ten remis i punkt. Tytani jednak pokazali, że chcą walczyć o zwycięstwo, ale po rzucie obronionym przez bramkarza gości, to oni wyprowadzili skuteczną kontrę i zdobyli zwycięską bramkę, niemal w ostatniej sekundzie spotkania.
Kibice Tytanów udowodnili, że każde spotkanie piłki ręcznej w Wejherowie toczy się przy pełnej widowni. I zawsze jest to prawdziwe święto sportu, na które przychodzą mieszkańcy w każdym wieku, w tym dzieci i kobiety. Trzeba też oddać kibicom gości, że równie żywiołowo dopingowali swoją drużynę. Tytani, mimo przegranej, nadal utrzymują wysokie 4. miejsce z dorobkiem 15 punktów.