W najbliższą niedzielę 2 kwietnia br. o godz. 15.00 nasi szczypiorniści podejmą w hali sportowej ZS 1 przy ul. Śmiechowskiej 36 silną drużynę Energetyka Gryfino.
Rywale plasują się w 5. miejscu w tabeli z dorobkiem 22 punktów i dodatnim bilansem bramek (+69). Jednak w tej rundzie przegrali na swoim boisku zarówno z MKS Grudziądz i Orkanem Ostróda, a na wyjeździe ze Szczypiorniakiem, więc jest to drużyna w zasięgu możliwości Tytanów. W rundzie jesiennej, Tytani nieznacznie ulegli Energetykowi na wyjeździe 26:29, dlatego teraz będzie okazja do rewanżu.
Termin spotkania zbiega się z siódmymi urodzinami klubu. Zwycięstwo nad Energetykiem Gryfino mogłoby być świetnym prezentem dla sponsorów i kibiców .
- Nasz najbliższy rywal, do słabych nie należy, dlatego czeka nas ciężki bój. Zresztą w tak okrojonym składzie, w jakim musimy grać, to już nie ma w lidze dla nas słabych przeciwników. Nasi podstawowi gracze systematycznie się wykruszają i musimy częściej sięgać po młodzież. Nie zamierzamy jednak składać broni i będziemy walczyć o zwycięstwo - mówi szkoleniowiec Tytanów, Paweł Paździocha.
Trener wejherowian dodaje, że wśród gości gra obecny lider strzelców, Dariusz Zając, który w tym sezonie zanotował 134 trafienia. Na pewno trzeba będzie na tego gracza szczególnie uważać i nie pozwolić mu zbytnio na rozwinięcie skrzydeł.
- Gryfino, oprócz Zająca, ma jeszcze kilku dobrych strzelców, dlatego musimy uważnie zagrać w obronie. Szkoda, że wypadł z niej Kamil Wicki, który był przecież filarem defensywy. Mam nadzieję, że zagramy podobnie jak w Kartuzach, kiedy byliśmy nie do przejścia - zaznacza Paździocha.
Doping kibiców będzie bardzo potrzebny. Wszystkich serdecznie zapraszamy.Wstęp, jak zawsze, darmowy.