Po wyjazdowej przegranej 1:3 z Widzewem w Łodzi wejherowski Gryf pokonał wczoraj na własnym boisku Błękitnych Stargard 2:0 i dzięki temu zwycięstwu awansował na 5. miejsce w tabeli II ligi piłki nożnej.
Mecz mógł podobać się publiczności zgromadzonej na Wzgórzu Wolności, bo 3 punkty zasłużenie zostały w Wejherowie. Pierwsza połowa spotkania była wyrównana, ale w końcówce to gryfici trzykrotnie byli blisko prowadzenia. Podobnie było po przerwie, choć początek należał do gości. Losy spotkania na korzyść Gryfa rozstrzygnęły się w końcowych minutach. Na prowadzenie gospodarzy wyprowadził Krzysztof Wicki, który w 84. minucie strzelił bramkę głową po centrze z kornera. W doliczonym czasie gry wynik spotkania ustalił Maciej Koziara. Brawo gryfici.
Drużyna WKS Gryf wystąpiła w składzie: Więckowicz - Brzuzy, Gulczyński, Wicki, Liberacki (85 Koziara), Goerke, Włodyka, Ryk (72 Sikorski), Kołc, Chwastek (89 Ewertowski), Rogalski (70 Czychowski).
W najbliższą niedzielę 26 sierpnia piłkarze Gryfa Wejherowo zmierzą się w Siedlacach z tamtejszą Pogonią, która spisując się słabo dotychczas pokonała w minionej kolejce na wyjeździe Stal Stalową Wolę 0:2. To może być sygnał ostrzegawczy dla gryfitów, aby nie zlekceważyć tego zespołu.