Wielkie brawa otrzymali podczas piątkowego spektaklu aktorzy i organizatorzy kostiumowego przedstawienia „Wieczór z Fredrą”. W postacie fredrowskie jako aktorzy-amatorzy wcielili się znani wejherowianie w ramach akcji charytatywnej biblioteki na rzecz Hospicjum pw. św. Judy Tadeusza w Wejherowie.
- Spektakl „Wieczór z Fredrą” to wydarzenie artystyczne przygotowane przez ludzi dobrej woli, którego celem jest zdobycie środków dla wejherowskiego hospicjum mówi Danuta Balcerowicz, dyrektor Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Wejherowie. - Termin spektaklu wiąże się z osobą patrona biblioteki Aleksandra Majkowskiego. Nasz patron to nie tylko wybitny pisarz i polityk, ale także lekarz, czuły na ubóstwo, który z oddaniem leczył ludzi. Dlatego staramy się naśladować A. Majkowskiego w niesieniu pomocy chorym i cierpiącym.
Jak dodaje - Fredro jest dobrym autorem na taką okoliczność. W zabawny sposób przedstawia bowiem postacie z różnymi problemami, które przechodzą metamorfozy, pokazują swoje błędy, ale naprawiają je i wszystko dobrze się kończy. Finalnie zapanowuje zgoda, która łączy wszystkich i stanowi dobre przesłanie społeczne.
Do scenariusza widowiska, który opracowała Ewelina Magdziarczyk-Plebanek zostały wybrane najbardziej znane sceny z „Zemsty” i „Ślubów Panieńskich” A. Fredry.
W poszczególnych rolach wystąpili: Klara – Olga Tomaszewska, Pani Dobrójska/Podstolina – Gabriela Lisius, Aniela – Ewelina Magdziarczyk-Plebanek, Albin - Jacek Thiel, Klara Raptusiewiczówna – Monika Dampc, Cześnik Raptusiewicz – Mirosław Lademann, Dyndalski – Tomasz Fopke, Józef Papkin – Ryszard Nalepka, Wacław Milczek – Bartosz Aleksandrowski, Rejent Milczek - Maciej Baran. W roli narratora zapowiadającego poszczególne sceny wystąpiła Jolanta Rożyńska, dyrektor WCK.
W wypowiadanych kwestiach pojawiło się kilka znanych i lubianych powiedzonek fredrowskich: „Jeśli nie chcesz mojej zguby krokodyla daj mi luby”, „Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba”, „Zgoda, zgoda, a Bóg wtedy rękę poda”.
Po przedstawieniu Teresa Dzięcielska - prezes Stowarzyszenia Hospicjum pw. św. Judy Tadeusza w Wejherowie, otrzymała czek ze sprzedaży biletów na to widowisko.
- Wspierając naszą fundację daliście Państwo świadectwo jak ważny jest dla was człowiek chory i jego potrzeby – powiedziała z ogromnym wzruszeniem Teresa Dzięcielska dziękując uczestnikom i organizatorom spektaklu za tak szczytny dar. Powiedziała również, że wejherowskie Hospicjum działa w oparciu o gamę wolontariuszy a niesiona pomoc jest możliwa dzięki wpłatom ludzi dobrej woli.
Jak się dowiedzieliśmy na konto hospicjum zostało wpłaconych 5.358 zł ze sprzedaży biletów oraz 790 zł z kiermaszu. Konto to na pewno jeszcze wzrośnie, bowiem widowisko będzie prezentowane jeszcze w trzech, a może nawet czterech okolicznych gminach.
Widowisko charytatywne zorganizowała Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna i Wejherowskie Centrum Kultury zyskując aplauz dla swojego pomysłu. Naśladownictwo ze wszech miar wskazane.