Już po raz piąty kilkudziesięcioosobowa grupa wejherowian uczciła Narodowe Święto Niepodległości marszem Nordic-Walking spacerując z kijkami po Parku Miejskim i okolicznym lesie.
Z uczestnikami marszu przed ratuszem spotkali się zastępca prezydenta Arkadiusz Kraszkiewicz i etatowy członek Zarządu Powiatu Jacek Thiel, który powiedział, że po raz kolejny obchody Święta Niepodległości organizowane są wspólnie przez starostę Wejherowskiego Gabrielę Lisius i prezydenta Wejherowa Krzysztofa Hildebrandta.
- Marsze NordicWalking w Wejherowie stały się tradycją, bo od marszu Nornic-Walking w Wejherowie rozpoczynamy świętowanie tego wyjątkowego dnia dla każdego Polaka. W tym roku ma on szczególny wymiar, bo świętujemy okrągłą 100. rocznicę odzyskania niepodległości. Cieszę się, że aktywni fizycznie wejherowianie dedykują ten marsz wszystkim, którzy walczyli o naszą wolność i niepodległość. To piękna forma podziękowania, za to że żyjemy w wolnym kraju – powiedział Arkadiusz Kraszkiewicz.
- Dzisiaj jest dzień wolności i niepodległości Polski. My tę wolność utrzymujemy w naszym duchu i czynie. Idziemy z kijkami do lasu na 7 kilometrowa trasę. Na trasie zawsze jest wesoło i ciekawie, ale też na swój sposób doniośle i patriotycznie, bo podczas marszu wytwarzają się w nas endorfiny. Można doskonalić technikę marszu, jak również rozmawiać o różnych sprawach. Poprawiając swój stan zdrowia i kondycję fizyczną, wyrażamy także swój patriotyzm – mówi Krystyna Pisała, szefowa Wejherowskiego Klubu Nornic Walking.
Przed wyjściem na trasę uczestnicy marszu wzięli udział w intensywnej rozgrzewce, którą w widowiskowy sposób poprowadziła Ewa Borowiak.
- To bardzo przyjemne, że przy okazji obchodów Święta Niepodległości możemy zaktywizować mieszkańców do uprawiania Nordic-Walking i pokazać, że w ten sposób można trenować i świętować łącząc jedno z drugim. Jak co roku jesteśmy dobrze zorganizowani a jednocześnie zaangażowani – mówi Katarzyna Pisała.
- Dzisiaj mamy szczególne święto, które chcemy godnie upamiętnić. W dzisiejszych czasach dyspozycja fizyczna dużo znaczy dla ludzi, ale pamięć również. To dobrze, że jest taka możliwość pokazania swojego patriotyzmu – podkreśla Justyna Damaszke.